![]() |
| ~Konfucjusz |
Strumień świadomości, narracja wyłącznie subiektywnymi odczuciami trwa. Biskup „pochyla się” nad niezmiernie ważnym dla niego i całkowicie go niedotyczącym problemem moralnym i „chłosta słownie” inaczej myślących (wszak ma monopol na moralność, przecież to zawodowy moralizator mający bezpośredni kontakt z Bogiem). Na innym kanale „zbawca narodu” uczestniczy w „zgromadzeniu religijnym” i zieje nienawiścią do bliźnich „drugiego sortu” i odmawia im człowieczeństwa, a przecież kocha bliźniego swego jak siebie samego.
„Prawdziwi” Polacy, patrioci, katolicy; różni politycy, ekonomiści, biskupi; celowo lub przez niezrozumienie; zmieniają znaczenie słów, przeinaczają fakty, deformują moją czasoprzestrzeń. Stadionowi bandyci i zadymiarze z 11.11, to prawdziwi patrioci walczący o wolność dla zniewolonej Polski. Naród to ci, którzy demonstrują na Krakowskim Przedmieściu, a społeczeństwo, to ci, którzy głosowali na PO.
Niektórzy politycy „przelewający krew za PIS”, to jak powstańcy z Powstania Warszawskiego. „Załamujący ręce” nad zmarginalizowaną Polską w związku z otwarciem rurociągu Nord Stream, to ci sami, którzy kilka lat wcześniej „bronili” niepodległości w związku z planami budowy drugiej rury rurociągu jamalskiego. Wtedy to był zamach na suwerenność kraju, a światłowód miał służyć do szpiegowania, a nie monitoringu rurociągu. Teraz taki światłowód „szpieguje” Szwecję, a my mamy suwerenność z „ręką w nocniku”. Mamy też Możejki, nieważne, że za ich zakupem nie przemawiał żaden ekonomiczny powód- „dołożyliśmy ruskim” a to jest bezcenne.
I znowu JK. Ma ambicje być prezydentem, premierem czy też naczelnikiem 40 milionowego narodu (Dlaczego nie 60 milionowego? 38 milionów żyje w Polsce, na świecie jest razem 60 milionów Polaków). A okazało się, że ten „wielki patriota” nie zna słów hymnu narodowego i fascynuje go Stalin.
Nawiasem mówiąc, warto przeczytać książkę Alana Bullocka „Hitler i Stalin, żywoty równoległe” i znaleźć te same techniki postępowania, jak zdobyć i utrzymać władzę, jak zdeformować prawo, przenicować kraj i społeczeństwo.
Czy gdy włączę komputer i zajrzę do Internetu lub na łamach prasy, będę świadkiem i mimowolnym odbiorcą kolejnego, wielkiego seansu manipulowania słowem? Czy zygota to dziecko, przeciwnik polityczny to element animalny, ofiara wypadku lotniczego to poległy, cofnięcie systemu prawnego kraju do czasów PRL to reforma, łamanie konstytucji to jej naprawianie, narodowcy to taka piękna młodzież? Natomiast strumień świadomości obecnego premiera to osobna kategoria … Oby nie.
Już w V wieku p.n.e. Konfucjusz mówił: „Przywróćmy słowom ich prawdziwe znaczenie”. Apel wciąż pozostaje aktualny.
Nawiasem mówiąc, warto przeczytać książkę Alana Bullocka „Hitler i Stalin, żywoty równoległe” i znaleźć te same techniki postępowania, jak zdobyć i utrzymać władzę, jak zdeformować prawo, przenicować kraj i społeczeństwo.
Czy gdy włączę komputer i zajrzę do Internetu lub na łamach prasy, będę świadkiem i mimowolnym odbiorcą kolejnego, wielkiego seansu manipulowania słowem? Czy zygota to dziecko, przeciwnik polityczny to element animalny, ofiara wypadku lotniczego to poległy, cofnięcie systemu prawnego kraju do czasów PRL to reforma, łamanie konstytucji to jej naprawianie, narodowcy to taka piękna młodzież? Natomiast strumień świadomości obecnego premiera to osobna kategoria … Oby nie.
Już w V wieku p.n.e. Konfucjusz mówił: „Przywróćmy słowom ich prawdziwe znaczenie”. Apel wciąż pozostaje aktualny.
Autor: Halina K. HK







