niedziela, 10 maja 2020

Dziwny jest ten świat …


                     ~Gerhard Richter
                  ~Gerhard Richter

Dziwny jest ten świat,
gdzie jeszcze wciąż
mieści się wiele zła.
I dziwne jest to,
że od tylu lat
człowiekiem gardzi człowiek.

Dziwny ten świat,
świat ludzkich spraw,
czasem aż wstyd przyznać się.
A jednak często jest,
że ktoś słowem złym
zabija tak, jak nożem.

Lecz ludzi dobrej woli jest więcej
i mocno wierzę w to,
że ten świat
nie zginie nigdy dzięki nim.
Nie! Nie! Nie!
Przyszedł już czas,
najwyższy czas,
nienawiść zniszczyć w sobie.

~ Czesław Niemen 

Zdecydowanie zmienił się mój odbiór i postrzeganie zjawisk w moim kraju. Powróciła pogarda, chamstwo, dzielenie ludzi na tych lepszych, i tych drugiego sortu. 
Tak, tak ciągle słyszę, że nie wolno zwalczać agresji agresją. Przyznam, że nic już nie rozumiem, to mamy pozwolić by ktoś w obłąkańczych decyzjach niszczył tych, którzy mówią NIE, mają inne poglądy, podać w wątpliwość, nie są usłużnymi pieskami, długopisami, etc. 
Piosenka powstała 50 lat temu, a ona wciąż jest aktualna. Wówczas byliśmy pod działaniami totalitarnego PRL-u, a dzisiaj ponownie mamy niszczoną demokrację i wolność, handluje się naszymi danymi osobowymi, drukuje się 3 mln dodatkowych kart wyborczych ..., jesteśmy potrzebni tylko by oddać niby swój głos. Widać jednak, że mogą poradzić sobie sami i wybrać tego, na którego wskaże prezes. 

Tak szeregowy poseł układa nam wszystkim kalendarz wyborczy bez żadnego umocowania w konstytucji i z sugestią, co ma zrobić Sąd Najwyższy. Gwałcąc nasze prawa, Konstytucję, trójpodział władzy, zniszczyli media, oświatę, służbę zdrowia, prokuraturę, policję, sądy.

A miało ponoć być normalnie za rządów lepszego sortu!!!
Autor: Halina K.


sobota, 2 maja 2020

Powiedz …

Nie ma lekarstwa mocniejszego, skuteczniejszego, doskonalszego dla naszych ran
we wszystkich sprawach ziemskich jak mieć kogoś kto cierpi z nami w każdym nieszczęściu 
i cieszy się w powodzeniu. Przyjaźń czyni pomyślność wspanialszą, przeciwności lżejszymi.
Aelredo di Rievaulx

    
                    ~Andre Kohn
~Andre Kohn
schowaj mnie w słowie
po ciężkim dniu może z czerni 
wyłoni się sens trwania 
pozwoli oddzielić rzeczywistość od fikcji

słowo - wielki ładunek emocji

prosty wyznacznik prawd
wcale nie doskonały 
coś pomiędzy światłem i cieniem

misterium uczuć
przekazane z ust do ust 
nagość kilku liter
to nie grzech 

więc skąd kropla na rzęsie

~Eleonora Jasińska




No tak, odwagi mam coraz mniej, a więc coraz częściej strach zagląda mi w oczy. Jakoś mniej śmieszy mnie fakt samego życia. I kiedy to się porobiło? Gdy został zburzony porządek, gdy Matka chowa swoje dziecko…, a ja swoją Siostrę! Uświadomiłam sobie, że już niczego nie mogę być pewna. 

Przez załzawione oczy, tak mnie nachodzą, bezpardonowo, bez uprzedzenia, ciemne myśli, które wywołują strach, Są dla mnie kamieniem u szyi, coraz bardziej zaciskającą się pętlą. Zaglądam wgłąb siebie, otwieram szeroko oczy, by ujrzeć jakimś cudem to prawdziwe, co nas otacza? ale wciąż brakuje mi przegadania i szczerych babskich rozmów. Jestem pewna, że byłabyś jak zawsze Danusiu dla mnie ogromnym wparciem i podporą. 

Czy wygram tę walkę? Ech, łza się w oku kręci! Brak Ciebie jest bólem ciszy, ciężarem dziwnego oczekiwania. I jakoś czas nie przyniósł pogody ducha, ale wiarę w dalszym ciągu mam! Może kiedyś? 

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

piątek, 1 maja 2020

Czemu się gapię …?

Więc żeby uczucie trwało, trzeba zgodzić się na niepewność, wypłynąć na niebezpieczne wody, 
tam gdzie posuwa się do przodu tylko ten, kto ufa, odpoczywać, unosząc się na zmiennych
 falach zwątpienia, znużenia, spokoju, ale nigdy nie zbaczać z kursu.

~ Éric-Emmanuel Schmitt


               ~Michaela Triegel
~Michaela Triegel

Czemu się gapię w płomień świecy
Miast w Morfeusza świecie marzyć?
Noc mija, światło oczy razi
A myśl za myślą głupstwa kleci ...

Inną właściwość ma też płomień
Gdy chwieje się nad knotem świecy
Pozornie dawną przeszłość leczy
Wypala swąd niedobrych wspomnień

Odczuwam przy nim relaks pewien
Choć wiem, że to złudzenia teatr
I nie ma w nim ogniska bierwion

Ale ja jestem - tu i teraz
Przez ile czasu będę? Nie wiem
Bo teraźniejszość wciąż umiera ...

~ Alexander Czartoryski 



No cóż, myśli, myśli i nie zawsze są dobre. Szczególnie teraz tkwię w morzu negatywnej energii, w dobie koronawirusa są źródłem mojego niepokoju, stresu, braku życiowej sprawczości. 
Stresuje mnie fakt, że jestem marionetką w rękach nieodpowiedzialnych polityków. Mają mnie gdzieś, żonglują moim zdrowiem i życiem dla własnych obrzydliwych celów. 
Czy to naprawdę zły czas dla nas wszystkich? A może to tylko mój sposób patrzenia na rzeczywistość? 
Jednak uważam, że żyjemy w złych czasach, tak uważam i koniec kropka! Z czego się mam cieszyć? Z chaosu, który fundują nam rządzący każdego dnia, z pogardy, kłamstw serwowanych w medialnych przekazach, hipokryzji hierarchów kościelnych, etc. 

Codziennie zapalając światełka, wpatruję się w płomień świecy szukając ukojenia, uspokojenia umysłu. Może doda mi odwagi w trudnych sytuacjach? Otworzy na głos intuicji i ponownie zawierzę sobie? Chcę czuć się bezpiecznie i być silną. Mam jeszcze dla kogo walczyć! Miejmy nadzieję, że dobre czasy powrócą! Może i z tego chaosu coś dobrego powstanie?! 


Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!