środa, 6 stycznia 2021

Unde malum …

Sama natura ludzka w całej złożoności swych poczynań prowadzi bądź do umiłowania dobra, 
bądź do umiłowania zła. 

Umberto Eco


~JR Korpa
~JR Korpa
Skąd się bierze zło?
jak to skąd 

z człowieka
zawsze z człowieka
i tylko z człowieka 

człowiek jest wypadkiem
przy pracy
natury
jest
błędem 

jeśli rodzaj ludzki
wyczesze się
własnoręcznie
z fauny i flory 

ziemia odzyska
swój blask i urok 

natura swą czystość
i nie-winność 

żadne stworzenie poza człowiekiem
nie posługuje się słowem
które może być narzędziem zbrodni 

słowem które kłamie
kaleczy zaraża 

zło nie bierze się z braku
ani z nicości 

zło bierze się z człowieka
i tylko z człowieka 

jesteśmy w myśli – jak powiada Kant –
a tym samym odtąd w bycie
inni niż czysta natura 

~ Tadeusz Różewicz 

Natura ludzka? Nie wypada to dobrze, smutne, ale nie jest krystalicznie czysta… 

No cóż, i to jest właśnie paradoks. W odróżnieniu od zwierząt; istotę ludzką wyróżnia zdolność logicznego myślenia, samoświadomość. I ten właśnie myślący człowiek potrafi wyrządzać zło i być ofiarą zła. Krzywdzi innych i siebie. Tego nie czyni żadne zwierzę. Człowiek, gdy atakuje robi to za węgła, znienacka, prowadzi podstępną grę. Zwierzęta, wcześniej wysyłają całą gamę sygnałów ostrzegawczych. 

Nie będę wchodziła w przyczyny zła, w próbę usprawiedliwienia. Zło jest złem i nie ma żadnego tłumaczenia, obrony. 


Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

sobota, 2 stycznia 2021

Chwila przemija wraz z życiem …

W życiu nie często zdarzają się podobne chwile - chwile, gdy wiemy, bez cienia wątpliwości, że naprawdę żyjemy, czujemy powietrze w płucach, mokrą trawę pod stopami, dotyk bawełny na skórze; chwile, gdy żyjemy całkowicie teraźniejszością i nie liczy się przyszłość ani przeszłość. 
~Neil Gaiman, Gwiezdny pył


~Małgorzata Kosiec
~Małgorzata Kosiec
Miłość nie jest czekaniem
Gdy pani mi mówi, że miłość to dar
co składa się głównie z czekania, z tęsknoty
do chwil, które przyjdą ze szczęściem, jak czar
i staną się treścią jej serca istoty, 

to nie jest to prawdą, na pewno to wiem,
że miłość co żywa to nie jest czekanie
na list, na telefon, na noc, inny dzień,
na znaki na niebie, na coś, co się stanie, 

bo miłość prawdziwa to jest to, co jest,
jak ty, która jesteś i we mnie i wszędzie
w niewoli uczucia przez rytm dwojga serc ...
Nie czekam - ja - na to, co kiedyś przybędzie, 

bo nic to nie warte, co niby ma być,
gdy chwila bieżąca przemija wraz z życiem,
bez sensu przed czasu upływem się kryć
i czekać na miłość, dowodząc niezbicie, 

że przyjdzie tu sama, tak droga, jak skarb
którego czekałbym miesiące i lata ...
A co po tych latach? Żal, niemoc i garb.
Prawdziwa ta miłość jak koniec dla świata. 

~ Alexander Czartoryski 


Nie ma jutro, jest dzisiaj. Już nie marnujmy ani chwili. To właśnie w tej chwili decydują się nasze losy i malujmy dzisiaj obraz jutra. Jeżeli nie zmienimy dzisiaj, to jestem pewna, że niczego nie zmienimy jutro. Nasze całe życie składa się właśnie z takich chwil. Niech będą wypełnione szczerością uczuć, radosne, prawdziwe. Nie marnujmy już żadnego dnia dzisiejszego. 

Jak mantrę będę powtarzała – nie zmarnuję dzisiaj! 


Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

piątek, 1 stycznia 2021

Trwam jak kamień, nie jak dym … ?!

Czasami po prostu trzeba być odważnym. Trzeba być silnym. Czasami nie można ulegać czarnym myślom. Trzeba pokonać te diabły, które wpychają się do twojej głowy i próbują wzbudzić paniczny strach. Przesz naprzód, krok za krokiem, z nadzieją, że nawet jeśli się cofniesz, to tylko trochę, tak że kiedy znowu ruszysz przed siebie , szybko nadrobisz zaległości. 

~John Marsden


~ Elżbieta Mozyro
~ Elżbieta Mozyro
Świt i zmierzch i znowu świt
Noc świetlista, ciemne dni
Oswoiłem wieczność, swoją nieobecność
Że mnie nie ma, nie wie nikt

Wreszcie się przestałem bać
Żyć nie muszę, mogę trwać
Tydzień, miesiąc, rok i wiek
Słyszę szum podziemnych rzek
Czasem tylko nagły lęk
Czy to popiół, czy to śnieg
Nie ma mnie i nie ma łez
Cierpi tylko ten, kto jest

Że mnie nie ma, nie wie nikt
Jest powietrze z grubych szyb
Czas wyrokiem nie jest
Lustro się starzeje
A ja się nie zmieniam w nim
Trwam jak kamień, nie jak dym

~ Jonasz Kofta


We mnie jest nostalgia, smutek, łzy. 

Każdego dnia odsuwam od siebie trudne wspomnienia, ale uparcie wracają. Pragnę przestrzeni, pragnę przestać myśleć o tych niegodnych rzeczach… Kolejna informacja i kolejny wybuch mojej frustracji, złości. Dlaczego nie ma sprawiedliwości, dlaczego muszę tego wysłuchiwać? Przecież chcę tylko zagłuszyć smutek i nie chcę zaniedbywać TU i Teraz. 

Przestałam już czuć cokolwiek, straciłam radość, przyjemność życia. Czy tak już ma pozostać - łzy, rezygnacja, słabość? Zerwać z tym obłędem! 

Nie mogę zatruwać swojego życia, i przy okazji Jurka. Muszę spojrzeć z innej perspektywy i przewartościować swoje codzienne życie. Uwolnić się od bólu. Wyjść z tych obłędnych myśli! Dość, wystarczy! 

Nie mnie oceniać, co złe, a co dobre, co słuszne, a co podłe. Nie będę gromadziła w sobie złych emocji, odzierających mnie z energii. 

Niech to będzie formą wybaczenia! Zdobyłam kolejne doświadczenie, ale zachowam je głęboko w pamięci. Zainwestuję w siebie odrzucając śmieci emocjonalne… 
Takie mam zadanie Siostrzyczko w 2021 roku! 

Jestem myślami i sercem z Tobą kochana Danusiu i naszym Tatą. Kocham i bardzo mi Was brakuje. 


Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!