wtorek, 2 października 2018

Spleen ...

Malować śmierć, żeby choć na chwilę o niej zapomnieć.
~Zdzisław Beksiński


Zdzisław Beksiński
~Zdzisław Beksiński
Kiedy niebo, jak ciężka z ołowiu pokrywa,
Miażdży umysł złej nudzie wydany na łup,
Gdy spoza chmur zasłony szare światło spływa,
Światło dnia smutniejszego niźli nocy grób;

Kiedy ziemia w wilgotne zmienia się więzienie,
Skąd ucieka nadzieja, ten płochliwy stwór,
Jak nietoperz, gdy głową tłukąc o sklepienie,
Rozbija się bezradnie o spleśniały mur;

Gdy deszcz robi ze świata olbrzymi kryminał
I kraty naśladują gęstwę wodnych smug,
I w mym mózgu swe lepkie sieci porozpinał
Lud oślizgłych pająków - najwstrętniejszy wróg;

Dzwony nagle z wściekłością dziką się rozdzwonią,
Śląc do nieba rozpaczą szalejący głos
Jak duchy potępieńców, co od światła stronią
I nocami się skarżą na swój straszny los.

A w duszy mej pogrzeby bez orkiestr się wloką,
W martwej ciszy - nadziei tylko słychać jęk,
Na łbie zaś mym schylonym, w triumfie wysoko,
Czarny sztandar zatyka groźny tyran - Lęk.
~ Charles Baudelaire, Spleen II


Hipnotyzujące, i przerażające piękno w obrazie Zdzisława Beksińskiego, a do tego ta niesamowita, mroczno - smutna poezja Charlesa Baudelaire'a … Czy ktoś jeszcze potrafi tak sugestywnie opisać Spleen? Stan duszy człowieka, jego udręczoną samotność, apatię, rozdzierający smutek duszy …?
Podświadomie czuję wspólny mianownik dla twórczości Charlesa Baudelaire'a i malarstwa uwielbianego przeze mnie Beksińskiego. Mimo, że ich działalność twórcza przypadała w tak różnych okresach, to łączy ich tajemniczość i mroczna atmosfera.
Poezja i obrazy malarskie zabierają w niezwykłą podróż po najciemniejszych i najbardziej zagadkowych obszarach ludzkiej natury. Upiory przeszłości, lęki dnia codziennego i niewiadome przyszłości spędzające człowiekowi sen z oczu. Każdy z nas zetknął się chyba z takimi problemami… ?

Wszystko, co mnie wzrusza i porusza dla Ciebie Siostrzyczko… I nie poddam się spleen … ! Już nie ...!


Zawsze w moim sercu!

2 komentarze:

  1. Moje marzenia są już zupełnie inne. Należycie wykorzystuję każdą chwilę - TU i TERAZ. Myślę, że odczarowałam to błędne koło myśli. I wiesz Danusiu- MAM WSPOMNIENIA, cokolwiek miałoby to znaczyć ...

    Kocham Cię Siostrzyczko, tysiące niegasnących światełek pamięci [*]

    Nie chciałam zaczynać jesieni w tak ponurej scenerii. Jak zwykle tak się złożyło i wpływ mają czynniki zewnętrzne ..., ale obrazy Zdzisława Beksińskiego poruszają czułe struny mojej duszy i wcale nie odbieram ich skrajnie katastroficznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrzę na ludzi stojących w kolejce do kasy i zastanawiam się, czy wracają do domu, czy też wyjeżdżają od swoich bliskich. Bo nie ma innych podróży. Stajemy się dziwnymi uchodźcami, którzy uciekają od własnej krwi albo ku niej; pulsują w tę i z powrotem w upiornych żyłach oplatających świat motkiem krwi.
    - Anne Enright

    No właśnie, tam i z powrotem ... Na chwilę ... bez wyraźnego zatrzymania się ...
    Siostrzyczko, na trwale i niezależnie gdzie jestem, TY jesteś zawsze w moim sercu, pamięci i codziennych wspomnieniach [*]

    OdpowiedzUsuń