niedziela, 17 lutego 2019

VIII Rocznica - Głęboko w duszy …


Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma
                                       ~Wisława Szymborska

~HK 2019, 8 Rocznica
~HK 2019, 8 Rocznica


Głęboko w duszy, głębiej od bólu,
od wszelkich rozproszeń życia
leży wielka i rozległa cisza -
nieskończony ocean spokoju,
którego nic nie może zakłócić;
Jest to niezmierzony pokój Natury,
który przekracza "wszelkie zrozumienie".
To, czego namiętnie tęskniąc
szukamy tu i tam,
w górze i na zewnątrz,
znajdujemy w końcu w sobie.


                            ~Richard Maurice Bucke



Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.  ~ Haruki Murakami


Na odejście bliskich nie można się przygotować. Nie pyta, nie uprzedza, nie dyskutuje. Przychodzi i zostawia ból. Ból, który ukoić mogą tylko w niewielkim stopniu wspomnienia.
Wypatruję Ciebie Siostrzyczko i tęsknię za Twoim ciepłem, każdego dnia, tak od ośmiu długich lat. i od ośmiu lat każdego dnia płomienie świec przywołują Ciebie.

Czas uspokoił sny?! 

Zamknęłam jedne drzwi i otworzyłam nowe! Uwolniłam swoje serce i chyba zaczęłam żyć, by nie zatruć moich bliskich smutkiem.
Danusiu, ja czuję Twoją obecność, i wierzę, że jesteś przy mnie. Zawsze razem – gdzie ja tam TY. Wiem, że w złej chwili ochronisz, otulisz mnie swoimi ramionami, i osuszysz znów moje łzy. 

Rocznicowe światełka [*]. To już długich osiem lat bez Ciebie Siostrzyczko!


Zawsze w moim sercu!


sobota, 2 lutego 2019

Światło ...

Jest wystarczająco dużo światła dla tych, którzy chcą zobaczyć
i wystarczająco dużo ciemności dla tych, którzy mają odwrotne upodobania
~ Blaise Pascal


~HK 2019, Światło
~HK 2019, Światło
Ja … patrzę wysoko ponad chmury
Tyle wody w falach
Ile słów w ustach
Moje ręce są lepkie
Zanurzam moje uczucia i myśli w miękkiej ziemi
Popatrz jak słońce wschodzi
Promieniem ogarnia świat
Jak noc pod zasłoną księżyca
Życie toczy się dalej
A kiedy masz szansę nie mijaj obok myśli
Marzenia toczą się po drodze życia
Szare światło w mojej dłoni
Z dnia na dzień promienieje

~Beata May



Tomik wierszy To dla Ciebie- This is for You, dostałam od Edyty May w 2007 roku.
Zaglądam często do zbioru Jej wierszy, bo wydała go moja studentka i widziałam jak fantastycznie zmieniała swoje życie i zrzucała ze swoich barków ciężar KAMIENI. Z każdą następną chwilą będzie lepiej, a Szare światło w mojej dłoni Z dnia na dzień promienieje ... Bo tak chce autorka wierszy i miała odwagę by walczyć o marzenia, okruchy szczęścia, i o swoje miejsce na ziemi.

No cóż, w tej chwili nie ma we mnie wystarczającej ilości światła i nie jest to kwestia lub nie, szczęśliwego i naiwnego optymizmu i/lub problemów do rozwiązania. Bardziej zasmucają mnie egoistyczne postawy innych, i mających problem z empatią. Patrzę i nachodzą mnie coraz smutniejsze spostrzeżenia. Nie ma nagrody za dobro i nie ma kary za zło. Kto bardziej przebiegły, bezwzględny, chamski i z tupetem, wyrywa wszystko co się da. Po trupach do celu. I wiesz Danusiu nie bardzo wierzę, że coś w tej materii może się zmienić, bo ludzie mogą zmienić się tylko sami dla siebie, jak coś zaczną rozumieć. A z tym myśleniem widzę mają poważne problemy. Tak łatwo można nimi manipulować i popchnąć w pułapkę intryg. A gdzie sumienie, ludzka przyzwoitość?

Poddałam się?!

Trudno pogodzić się z tą sytuacją. Wiem czego ja i Jurek możemy się spodziewać ... Bo to, co nas niepokoi ma twarz, imię i konkretne cechy istoty ludzkiej… Smutne i tragiczne! Tak więc po prostu udaliśmy się Danusiu na emigrację wewnętrzną. Perspektywa hygge wydaje się kusząca, ale tylko w naszym wydaniu i wg naszych zasad. Z ludźmi w dalszym ciągu mi nie po drodze, ale co ważne, na dnie mojego serca pozostała mała istota- Nadzieja.

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

piątek, 1 lutego 2019

Masakra na Chios ...

To był dobry dzień dla Polski. Angielskie, szwedzkie czy niemieckie gazety nie pisały o różnych nieprawidłowościach czy naruszeniach prawa, których częstymi bohaterami byli nasi rodacy - pisano o nowym przewodniczącym Rady Europejskiej, o Polaku, który przez najbliższe 2,5 roku będzie przewodził UE i strefie euro. Pisano też o Polsce, użyto nawet sformułowania: "Polska dumą Europy", to bardzo miłe. Po pierwszym maja 2004 roku - najważniejszej dacie w najnowszej historii Polski - pierwszy grudnia 2014 będzie kolejną przełomową datą.

Teraz mam styczeń 2019, a jestem w innej Polsce. Nic nie zostało z dawnego kraju – konstytucja podeptana, trójpodział władzy zniesiony, naród głęboko podzielony, sądownictwo zniewolone, społeczeństwo kupione za marny grosz, a ta część, która nie dała się kupić propagandą i kłamstwem – opluta, obrażona, odczłowieczona; Jest „drugim sortem”, „elementem animalnym”, ”mordami zdradzieckimi”. Te podłe słowa trzeba wiąż i wciąż przytaczać, aby pamiętać i w przyszłości rozliczyć. Dlaczego? Dlatego, że w pewnym nowoczesnym kraju Europy też zaczęło się od odczłowieczenia, przez indywidualną i grupową przemoc, mord polityczny (te etapy mamy już za sobą), przez przemoc zinstytucjonalizowaną (ustawy norymberskie[1], Kristallnacht[2]) po Holocaust. Przesadzam? Tam też myślano, że dyktatorek rozprawi się z lewactwem i będzie „git”. A wystarczyło się wsłuchać w jego przesłanie, tak jak trzeba się wsłuchać w przesłanie naszego dyktatorka, aby domyślić się co zamierza i gdzie chce skończyć (Emerytowany zbawca narodu.) – polecam Teresę Torańską, Jej wywiad z dyktatorkiem i opinie o nim (Próżny, bez idei, nie wierzy w żadne zamachy.).

Media europejskie i światowe piszą o Polsce jako o „chorym kraju Europy”, wyraźnie informują o zagrożeniach dla demokracji, o autorytaryzmie, ksenofobii, neofaszyzmie, wskazują winnych.

Największy szkodnik, który tego dokonał (rękoma armii kłamców, internetowych trolli z rosyjskiej fabryki, lizusów otrzepujących łupież z ramion "prezia", miernot, oportunistów) chce być orędownikiem pojednania narodowego – cóż za ironia losu. Jednocześnie ten "walczący o świetlaną przyszłość Polski" altruista ma drugą twarz. Ten safanduła niepotrafiący znaleźć się w sklepie spożywczym, nieposiadający konta w banku - to sprawny biznesmen, zawodowy poseł i prezes partii rządzącej krajem niekonstytucyjnymi metodami. Chce wykorzystać kontrolowany przez swój rząd bank do kredytowania sumą 300 mln euro budowy dwóch wielkich wieżowców. Budować będzie spółka należąca do fundacji, w której radzie jest ów poseł. Chytry plan wypali, a on wejdzie w ten biznes wtedy i tylko wtedy, jeżeli jego partia wygra wybory na prezydenta Warszawy, a także te jesienne do Sejmu i Senatu. Chytry plan nie wypalił, mleko się wylało, safanduła nie chce płacić.

Jaka przyszłość czeka naszą wspólną Europę? Czy uchronimy ją przed tym, co zagraża jej od wewnątrz i z zewnątrz? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, na horyzoncie widać ciemne chmury, które tam były od zawsze.

Rosja przywróciła cztery kluczowe składniki sowieckiej polityki i geopolityki: żelazną konsekwencję i twardą pięść, wielkie kłamstwo i propagandę, ekspansję poza rosyjskie granice i osłabianie społeczeństw zachodnich. Putin jest na fali, a różni ludzie w Europie - lokalne „kacyki” i „dyktatorki” mnożą się jak grzyby po deszczu, wzorują się na nim i korzystają z jego pomocy. Widzimy to w Polsce coraz wyraźniej, piszą o tym niezależni dziennikarze, np. Tomasz Piątek. Czy ich głos jest „głosem wołającego na puszczy”?

Niemal każdego dnia, przy porannej kawie, możemy obserwować na żywo i w kolorze tragedie ludzi, przelew krwi, obcinanie głów, wybuchy i zniszczenia, bezpośrednie transmisje z kamer umieszczonych na rakietach, niewyobrażalne cierpienia.

Konflikt izraelsko-palestyński, Ukraina, rzezie islamistów na północy Iraku i Syrii, Irak, Kuwejt, Jugosławia, Cypr, ludobójstwo w Rwandzie, Kambodża, Wietnam, Katyń, Wołyń, I i II Wojny Światowe, wojny grecko-tureckie, rzeź Ormian, wyprawy krzyżowe - wyliczać można bez końca, bo kończą się jedne konflikty, a już powstają nowe lub odradzają stare. Jesteśmy w stanie wymordować miliony ludzi - jedynym ograniczeniem są możliwości techniczne, np. przepustowość komór gazowych i pieców krematorium, zużycie karabinów maszynowych, zmęczenie oprawców, bo na pewno nie sumienie, człowieczeństwo czy tym podobne puste słowa.

~ Eugene Delacroix, Masakra na Chios
~ Eugene Delacroix, Masakra na Chios
Jednym z przykładów obrazujących tę rzeź jest obraz "Masakra na Chios" namalowany przez francuskiego przedstawiciela romantyzmu, Eugene Delacroix. Obraz dokumentuje w "romantycznej manierze" (całkiem jak dzisiaj telewizja) rzeź greckiej ludności wyspy Chios dokonanej w 1822 roku przez wojska imperium osmańskiego. Obraz na pewno zrobił wrażenie na współczesnych malarzowi odbiorcach, dzisiaj, to okropnościach widzianych codziennie, zmysły mamy stępione. Krew, śmierć, pożoga nie wstrząsają naszym katolickim narodem, chyba że jest to kobieca golizna - wtedy pałamy świętym oburzeniem. Na obrazie naprawdę wzrusza i wstrząsa dziecko bezskutecznie szukające schronienia w ramionach martwej matki.

W 1821 r. wybuchło powstanie ludności greckiej przeciwko władzy osmańskiej, które przekształciło się w wojnę o wyzwolenie Grecji. Towarzyszyły temu liczne masakry ludności cywilnej po obu stronach, w tym w 1821 masakra ludności tureckiej i żydowskiej w Navarino i Tripolista dokonane przez powstańców greckich i greckich mieszkańców Chios. W Navarino zmasakrowano Turków, pomimo kapitulacji miasta i zapewnień Greków, że cywilna ludność muzułmańska będzie mogła opuścić miasto. Kiedy w następnym roku armia turecka wtargnęła na Chios, Grecy chcąc się ratować daremnie usiłowali się poddać, wychodząc na spotkanie oddziałów tureckich z uroczystą procesją. Turcy nie okazali łaski i rozpoczęła się rzeź wyspy, która trwała przez cały kwiecień 1822. Zginęło ponad 20 tysięcy ludzi, głównie mężczyzn, których głowy układano w piramidy. Liczbę uprowadzonych w niewolę (większość stanowiły młode dziewczęta i kobiety) ocenia się na 50–60 tysięcy. Hekatomba ludności wyspy wstrząsnęła całą ówczesną Europą i spowodowała masowe poparcie dla niepodległościowych dążeń Greków.

Jeśli popatrzy się na pasmo okrutnych czynów ludzi, wojny, znęcanie się nad bliźnimi, niszczenie przyrody, dewastację Ziemi, to można zatęsknić za beztroskim życiem na drzewach, wśród zwierząt, bo chyba one są lepsze od nas - ludzi.

Jak wyglądałoby takie życie, można zobaczyć na filmach i poczytać w książkach Jane Goodall, która przez szereg lat badała życie dzikich szympansów w lasach Tanzanii. To fascynujące i przerażające jak wiele nas łączy z naszymi dzikimi krewniakami.

Szympansy są wyraźnie wrogo nastawione do pawianów (z wzajemnością), polują wzajemnie na młode, zabijają je i zjadają. Od obserwowanego przez Jane Goodall stada odłączyła się grupa szympansów, przeniosła się dalej w las by prowadzić spokojny żywot. Obie grupy małp nie miały wspólnego (spornego) terytorium, a żywności wszędzie było pod dostatkiem. A jednak szympansy z pierwotnego stada zaczęły polowania na odszczepieńców i w końcu wszystkich zabiły.

Niestety, ostatnie badania prowadzone w Afryce potwierdziły, że „mordercze” zachowania dzikich szympansów występują często. Szympansy robią wyprawy na terytoria innych szympansów, polują na nich i mordują. Napotkawszy opór grupy potrafią zaczajać się na poszczególnych członków stada, aż wymordują wszystkich. Nie chodzi tu ani o teren, ani o brak żywności. To siedzi w naszych kuzynach. Mamy z nimi wspólne skłonności mordercze. Tkwi w nas ten sam gen destrukcji, ten sam defekt ewolucji.

Jaka więc przyszłość nas czeka? Czy zmierzamy prosto ku przepaści? Czy los ludzkości jest już przesądzony?


Autor Halina K. HK 

____________________________________________
[1] Ustawy norymberskie (niem. Nürnberger Gesetze, też Nürnberger Rassengesetze – „norymberskie ustawy rasowe”) – ustawy rasowe uchwalone przez niemiecki Reichstag 15 września 1935 i w tym samym dniu ogłoszone na zjeździe NSDAP (Reichsparteitagu) w Norymberdze. 
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ustawy_norymberskie 

[2] Noc kryształowa (niem. Kristallnacht, Reichskristallnacht lub Reichspogromnacht) – pogrom Żydów w nazistowskich Niemczech zainicjowany przez władze państwowe, w nocy z 9 na 10 listopada 1938. 
https://pl.wikipedia.org/wiki/Noc_kryszta%C5%82owa