Nadzieja – marzenia i oczekiwania
zawinięte w jedną paczkę.
~Ambrose
Gwinnett Bierce
![]() |
~ Christina Nguyen |
O zimo! twoją piękność smętną – uciszenie
Lasów – i rzadkie słońca złotego promienie
Czuję dziś… na kształt czaru i na kształt uroku,
Bom w życiu przyszedł na tę smętną porę roku,
Która wszystko ucisza… i pod śniegiem chłonie;
Z miłością bym więc ciche zamieszkał ustronie,
W okrąg którego puszcza czerni się bezbrzeżna,
Nad którem czuwa Święta Matka Boska Śnieżna
~ Juliusz Słowacki
Mimo wszystko te słowa otwierają nadzieję na przyszłość. Wciąż żyję nadzieją, że nie będę tylko obrazem moich wewnętrznych emocji. Bo dlaczegóż nic nie warci grzebią w moim sercu i umyśle?
Pracuję nad tą przemianą i chcę zamknąć przeszłość raz na zawsze, odciąć się od tych którzy Ciebie Danusiu krzywdzili.
Ta martwa pora roku to czas zimowego przesilenia, i mam nadzieję, że uspokoi moje myśli, słowa …, a metamorfoza będzie widoczna już na wiosnę. Dobre myśli, dobre słowa, dobre uczynki. To plan na 2020 …
Pracuję nad tą przemianą i chcę zamknąć przeszłość raz na zawsze, odciąć się od tych którzy Ciebie Danusiu krzywdzili.
Ta martwa pora roku to czas zimowego przesilenia, i mam nadzieję, że uspokoi moje myśli, słowa …, a metamorfoza będzie widoczna już na wiosnę. Dobre myśli, dobre słowa, dobre uczynki. To plan na 2020 …
Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!
Oj przeszłam na tę smętną stronę życia. Nie ma we mnie radości, chęci tworzenia. Danusiu, bardziej skupiona jestem na moich problemach z sercem, które łomocze mi nawet podczas nic nie robienia.
OdpowiedzUsuńWiesz Danusiu, obszary, na które nie mam wpływu zostawiam w spokoju. Muszę skupić się na tym, gdzie czuję własną moc, siłę sprawczą. Wartość może mieć tylko to, co mogę zmienić, ulepszyć, poprawić bez ingerencji innych. Nie wiem, co mi się uda innowacyjnego wprowadzić w moje życie, ale będę się mocno starała.
OdpowiedzUsuńJesteś zawsze ze mną, w moim sercu Siostrzyczko!
Danusiu, kolejna smutna wiadomość- mieszkaliśmy otoczeni drzewami. Tam przychodziły dziki, nawet widzieliśmy jak na świat przyszły młode, a starsze troskliwie zajmowały się mamą. Natomiast młodym wyrywały trawę i podkładały by było im wygodnie. Przylatywały ptaki- dzięcioły, szczygły, grubodzioby, sójki, kosy, mazurki, rudziki... Już nie przylecą! Wycinają drzewa, orzą buldożery wszystko co stanie im na drodze. To jest kolejny obraz podłego życia. Zwierzęta nie mają prawa mieć swojej przestrzeni. To jest obraz nieliczenia się z nikim i niczym! Ciągle tylko smutek i żal!!!
OdpowiedzUsuń