sobota, 2 maja 2020

Powiedz …

Nie ma lekarstwa mocniejszego, skuteczniejszego, doskonalszego dla naszych ran
we wszystkich sprawach ziemskich jak mieć kogoś kto cierpi z nami w każdym nieszczęściu 
i cieszy się w powodzeniu. Przyjaźń czyni pomyślność wspanialszą, przeciwności lżejszymi.
Aelredo di Rievaulx

    
                    ~Andre Kohn
~Andre Kohn
schowaj mnie w słowie
po ciężkim dniu może z czerni 
wyłoni się sens trwania 
pozwoli oddzielić rzeczywistość od fikcji

słowo - wielki ładunek emocji

prosty wyznacznik prawd
wcale nie doskonały 
coś pomiędzy światłem i cieniem

misterium uczuć
przekazane z ust do ust 
nagość kilku liter
to nie grzech 

więc skąd kropla na rzęsie

~Eleonora Jasińska




No tak, odwagi mam coraz mniej, a więc coraz częściej strach zagląda mi w oczy. Jakoś mniej śmieszy mnie fakt samego życia. I kiedy to się porobiło? Gdy został zburzony porządek, gdy Matka chowa swoje dziecko…, a ja swoją Siostrę! Uświadomiłam sobie, że już niczego nie mogę być pewna. 

Przez załzawione oczy, tak mnie nachodzą, bezpardonowo, bez uprzedzenia, ciemne myśli, które wywołują strach, Są dla mnie kamieniem u szyi, coraz bardziej zaciskającą się pętlą. Zaglądam wgłąb siebie, otwieram szeroko oczy, by ujrzeć jakimś cudem to prawdziwe, co nas otacza? ale wciąż brakuje mi przegadania i szczerych babskich rozmów. Jestem pewna, że byłabyś jak zawsze Danusiu dla mnie ogromnym wparciem i podporą. 

Czy wygram tę walkę? Ech, łza się w oku kręci! Brak Ciebie jest bólem ciszy, ciężarem dziwnego oczekiwania. I jakoś czas nie przyniósł pogody ducha, ale wiarę w dalszym ciągu mam! Może kiedyś? 

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

8 komentarzy:

  1. Każdego dnia zapalam światełka mojej pamięci i siostrzanej miłości [*]

    OdpowiedzUsuń
  2. ... Tak bardzo potrzebuje równowagi emocjonalnej, siły ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Danusiu, dzisiaj otworzyli cmentarz. Od samego rana mieliście wizytę Ireny, Justysi, Marcina. Wszystko pięknie wygląda, kwiaty i świece zdobią pomnik. O jeden kamień mniej na moim sercu. W przyszłym tygodniu będę z Jurkiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Danusiu, żyję w jakieś totalnej aberracji. Absurdalne decyzje chorego człowieczka.
    Dzisiaj miały być wybory prezydenckie, chore korespondencyjne wybory- drukowane karty w podmiejskiej drukarni (bo PKW została odsunięta od przeprowadzenia wyborów), które miał roznieść po domach listonosz Poczty Polskiej. Co ważne wydrukowana tych kart o 3 mln więcej tak na wszelki wypadek. Toż to oszustwo!

    Jednak tej szopki dalej mało pisdzielcom. Zacytuję Marka Kacprzaka „Mimo że się nie odbędą, to trzeba uznać, że w ich wyniku wybór prezydenta, którego nikt nie wybrał, jest nieważny. Teraz wybory trzeba będzie przesunąć, ale nie wiadomo na kiedy, bo nikt nie jest w stanie powiedzieć, ile wszystkie prawne procedury potrwają. I choć to będą nowe wybory, to będą mogli brać w nich udział ci, którzy już wcześniej kandydowali. Ale w chaosie nie wiadomo, czy teraz mogą prowadzić kampanię, bo skoro wybory były, choć ich nie było, a nowych nie ma ogłoszonych, to teoretycznie, według prawa kampanii, prowadzić nie można. Ale skoro udało się nam wprowadzić pojęcie prekampanii, to może jakaś międzykampania też się przyjmie...”

    Tak szeregowy poseł układa nam wszystkim kalendarz wyborczy bez żadnego umocowania w konstytucji i z sugestią, co ma zrobić Sąd Najwyższy. Gwałcąc nasze prawa, Konstytucję, trójpodział władzy, zniszczyli media, oświatę, służbę zdrowia, prokuraturę, policję, sądy.
    A miało ponoć być normalnie za rządów lepszego sortu!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłaś dzisiaj Danusiu w moim śnie. Przyjechałaś by mnie wspierać. Słyszałam Twój ciepły głos. Wyglądałaś tak pięknie, promiennie. Wniosłaś światło do mojego ponurego wewnętrznego życia.
    Jutro tj. 21 będziemy Danusiu u Was, w dniu moich urodzin:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Danusiu, byłam dzisiaj z Jurkiem u Was. Zrobiliśmy generalne porządki, łącznie z naprawami skrzyneczki pod ławką. Oczywiście przygotowaliśmy pomnik na cały okres letni. Pokrywanie granitu preparatem utrwalającym i chroniącym płytę przed kurzem, Wystarczy ściereczką przetrzeć, by wszystko błyszczało. Pomnik zdobią świeże kwiaty i zapalone znicze. Kochani jesteście w sercu każdego dnia [*]

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzisiaj Danusiu jest święto naszej Mamy. Uściskom i łzom nie było końca. Danusiu, opiekuj się nami. Proszę:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Minęły kolejne lata. Jest rok 2025 i wciąż brak Ciebie jest bólem ciszy, ciężarem dziwnego oczekiwania. I jakoś czas nie przyniósł pogody ducha, ale wiarę w dalszym ciągu mam! Może kiedyś? Właśnie Danusiu, wciąż żyję nadzieją- MOŻE KIEDYŚ. Jestem dobrym człowiekiem, ale to życie w ciągłym bólu fizycznym i psychicznym (7 miesiąc) obezwładnia mnie. Nie myślę, a każdy problem staje się przeszkodą trudną do pokonania. Mam iskierkę nadziei - KIEDYŚ jeszcze słońce zaświeci. Proszę o opiekę [*]

    OdpowiedzUsuń