Większość ludzi jest jak opadłe liście, które rozwiewa wiatr. Krążą w powietrzu, a potem spadają na ziemię. Ale nieliczni są jak gwiazdy, które poruszają się po ustalonym kursie, gdzie nie może ich dosięgnąć wiatr. Mają prawo i kierunek w sobie.
~ Hermann Hesse
Zakochałam się w poezji Mary Oliver. I jak napisał Harvard Review „Poezja Mary Oliver to doskonałe antidotum na przerost cywilizacji. To jest poetka mądra i szczodra, a jej wiersze pomagają nam spojrzeć intymnie i z bliska na świat, który nie jest naszym dziełem, ale którego tajemnice jesteśmy w stanie zniszczyć.”
Każdy z nas powinien zastanowić się, co zamierza zrobić z własnym, jedynym, szalonym i bezcennym życiem. Uciekamy od tych problemów, a później na jakimś etapie swojego życia uświadamiamy sobie, że żyjemy sztucznym życiem, karmimy się mrzonkami. Nasze życie jest puste, wygląda zupełnie inaczej niż tak naprawdę byśmy chcieli.
Może warto przyłączyć się do apelu poetki by podjąć próbę godnego życia, by odnaleźć siebie w rytmach przyrody. Przecież jesteśmy częścią natury i nie powinniśmy być obojętni na jego piękno.
Spokojniej, ciszej i mniej…, to moja dewiza, pozwalam sobie na infantylność. Miły gest, uśmiech, dobre słowo, powściągliwość w osądach.
OdpowiedzUsuńSiostrzyczko, coraz mniej jest wokół mnie, ale jeszcze częściej zachwycam się naturą, otaczającym mnie pięknem naszego ogródka. Każda roślinka, ptaki mają u nas nieograniczone prawa.
Proszę opiekuj się nami [*]
Siostrzyczko, dzisiaj raniutko mieliśmy kontakt z naszą Mamą, Justysią, Marcinem i Krzyśkiem. Przyniosłam leki i zrobiłam brwi naszej Mamy. Rozmawiałam z Justysią o Tobie i wówczas jest mi miło, że jesteś na ustach swojego dziecka. Może to też jest infantylne, ale dla mnie ważne, bardzo ważne.
OdpowiedzUsuńKocham Cię Siostrzyczko i każdego dnia myślami jestem z Tobą.
Jutro jedziemy na laserowy zabieg oka naszej Mamy. Czy będzie widziała? Tak bardzo się martwię!
Prosimy o wsparcie i siły...
Proszę o dobre rozwiązania i dobre efekty operacji naszej Mamy
OdpowiedzUsuń