W większości przypadków, kiedy kobieta płacze, wcale nie chce, żeby ktoś rozwiązał jej problem.
Chce tylko usłyszeć, że wszystko będzie w porządku.
~Kiera Cass
~Thomas Saliot
Podaj mi płaszcz - - - deszcz pada...
koniec z pogodą, niestety...
To nie deszcz? Nie, to łzy spadły
z jakiejś dalekiej planety...
~ Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Moc jest z nami. Wierzę w siłę Kobiety. Od dziecka uczone jesteśmy wielozadaniowości, radzenia sobie w ekstremalnych sytuacjach. Ufamy naszej intuicji, używamy empatii jako przewodnika i nawet jeśli nie zawsze jest to możliwe, dążymy do osądu, aby ustąpić miejsca szacunkowi i akceptacji inności. Serce niejednokrotnie jest naszym przewodnikiem.
Tak, łzy czasami są dowodem naszej bezsilności, tęsknoty, rozpaczy duszy. Jednak po chwili podnosimy głowę i mierzymy się z kolejnym problemem.
Dobrze, że nie muszę w domu walczyć o równe prawa i obowiązki. Z mężem jesteśmy jednością i nie ma podziałów, wytykania przywar, uważania siebie za kogoś lepszego, rozumniejszego, etc.
OdpowiedzUsuńUfamy naszym instynktom, wierzymy w intuicję, używamy empatii jako przewodnika i nawet jeśli nie zawsze jest to możliwe, dążymy do osądu, aby ustąpić miejsca szacunkowi i akceptacji kogokolwiek, ponieważ serce jest naszym przewodnikiem, a rozum uzupełnia się z sercem.
Wiem Danusiu, że Ty też tak uważałaś. Podziwiałaś naszą jedność i tę zgodę, która była/jest i będzie między nami.
Kocham Cię Siostrzyczko i zapalam tysiące światełek WAM [*]