![]() |
Światełko dla śp. Pawła Adamowicza, 20 lat był naszym PREZYDENTEM |
Ta śmierć poruszyła, wielu. Czuję potrzebę napisania paru słów – ustosunkowania się do rzeczywistości.
PIS-dzielcy zebrali plon. Ci żarliwi katolicy, których prawdziwą wiarą jest propaganda, a narzędziem kłamstwo osiągnęli cel. Niszczenie wszystkiego co było fundamentem polskiej demokracji, niszczenie więzi prawnych i społecznych z innymi państwami Europy, dzielenie społeczeństwa. Alternatywą ma być sekciarski katolicyzm, nacjonalizm, ksenofobia, homofonia, antysemityzm, dyktatura na faszystowską modłę.
Latami sączony jad odmienił zaburzonego człowieka, który stał się mordercą. Ilu takich żyje wśród nas? Kim jest osoba mijana na ulicy? Opolscy wolontariusze liczący zebrane w niedzielę datki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, znaleźli w puszkach wypisane na papierze inwektywy i naklejone na stare monety z PRL. Czy o to chodzi PIS-dzielcom, abym nie ufała nikomu, abym uważała mijaną na ulicy osobę za wroga, a nie za bliźniego?
Te słowa o mordach zdradzieckich, drugim sorcie, elemencie animalnym. To odczłowieczanie inaczej myślących, sprowadzenie ich do poziomu insektów, odsądzanie od wszystkiego co ludzkie, patriotyczne, polskie. Bezgraniczna pogarda.
Myślałam, że ta śmierć coś zmieni na lepsze. Okazało się, że ksiądz nie chce modlić się za zamordowanego prezydenta, a inny biskup chełpi się bohaterskim czynem – czuwał bidula przy łóżku umierającego, bo on też czuwał gdy biskup był chory. Kaczyński i jego świta nie uczestniczą w minucie ciszy ku czci zamordowanego, prezydent Warszawy zapowiada lekcje o mowie nienawiści w szkołach – Ordo Iuris protestuje. Człowiek umiera, TV PIS z pewną posłanką atakują Owsiaka przypisując mu winę i oskarżając opozycję o mowę nienawiści. Sączenie jadu odbywa się nawet przy tej okazji.
Pamiętajmy o słowach nienawiści, obelgach, pogróżkach, oszczerstwach, akcie zgonu przed ostatnimi wyborami na prezydenta Gdańska i porównajmy to z działaniami faszystów, klerykałów, nacjonalistów przed zamordowaniem prezydenta Narutowicza. Chybione porównanie? Nie sądzę.
I proszę nie mówcie, że sama stosuję mowę nienawiści pisząc PIS-dzielcy. Ja nazywam rzecz po imieniu – dzielą nas, osaczają. Nie mogę oglądać telewizji, spokojnie przeglądać Internet - wszędzie są, sączą jad, deformują rzeczywistość, kradną słowa i przeinaczają ich znaczenie.
Pamiętajcie PIS-dzielcy - „Spisane będą czyny i rozmowy”[1]
Autor: Halina K. HK
_______________________________________