poniedziałek, 2 stycznia 2023

Naucz mnie …

Niektóre z najlepszych lekcji, jakie kiedykolwiek otrzymujemy, uczą się na błędach z przeszłości. 
Błąd przeszłości jest mądrością i sukcesem przyszłości.
~Dale Turner


~Pia Erlandsson

~Pia Erlandsson

Naucz mnie cierpliwe czekać,
naucz mnie tęsknotą żyć,
niczym nimfa wiatrem otulona
chcę uśmiech roznosić wszem.

Naucz mnie spokojną być,
naucz mnie radością żyć,
niczym słońca promień
chcę rozjaśniać nowy dzień.

Naucz mnie wyciągać dłoń,
naucz dawać to, co mam,
niczym anioł na tej ziemi
chcę ciszą otaczać cię.

Naucz mnie słuchać innych,
naucz mówić prosto w twarz,
niczym strzała amora
chcę miłości roznosić blask.

~Amelia Krawczyk-Bocian



No cóż, uczymy się przez całe życie … Jeżeli pojawi się myśl, to trzeba uznać, że teraz jest najlepsza pora i czas, by zacząć uczyć się, zgłębiać nurtujący nas problem. Wystarczy chęć - tak myślę.
Wiedza, niuanse życia raz zdobyte nie gwarantują sukcesu, spokoju ducha …, takie są realia współczesnych problemów.

Z pokorą podchodzę do swojego życia, do swojej wiedzy, braku umiejętności w określonej sytuacji, a przede wszystkim do swoich słabości. Jednak niestrudzenie pracuję nad udoskonalaniem siebie. Przecież jestem perfekcjonistką.


Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

niedziela, 1 stycznia 2023

Panta rhei …

My najbardziej lubimy to, co zmienne i kapryśne, nieoczekiwane i dziwne: brzeg morza, który jest trochę lądem i trochę wodą,
zachód słońca, który jest trochę ciemnością i trochę światłem, i wiosnę, która jest trochę chłodem i trochę ciepłem.
~Tove Jansson

~Julien Douvier
~Julien Douvier
Także mury nabrzeża
Są rzeką
Dom na wzgórzu jest niczym innym
Jak mętną wodą
Dziewczyna w oknie
Jest jedną z wielu fal
Jej śmiech lustrzanym światłem
Jej serce rybą
Mimo to rzuć swój pierścień
I tutaj są bogowie

~Erich Fried 
~Tłum. Leopold Lewin


Filozoficzne Panta rhei, i jakże trudno odmówić racji Heraklitowi z Efezu - wszystko płynie i zmienia się dookoła nas, nic nie trwa wiecznie.

Nawet kiedyś przeminą trudne chwile, nawet te, wobec których jestem bezsilna. I niech tak będzie - życie płynie jak rzeka, a ja wraz z nią. Już szkoda czasu na stagnację, oglądanie się wstecz.
Zapewne będę czasem wracać do przeszłości, czy robić podsumowania. Wówczas znajdę punkt odniesienia i będę mogła stwierdzić, czy moje życie stanowi wartość dodaną. Przecież wszystko czego doświadczyłam w życiu, otworzyło mi drogę do poznania siebie, własnych możliwości, uzyskania wewnętrznego spokoju.

Niech trwa jak najdłużej duchowe uzdrowienie i niech bieg mojego życia już nie wyrywa mi serca z bólu i tęsknoty. Móc w spokoju, rozważnie podejść do ewentualnych kryzysów burzących mój stabilny świat. Tylko tyle, a może aż tyle …?!

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

wtorek, 6 grudnia 2022

Noc zapomnienia…?

Nie wierzę w piekło ani w niebo; a jeśli nawet istnieją, to mnie i tak wszystko jedno.
Nie chcę nic wiedzieć o tym układzie, który nagradza hipokrytów, a skazuje pogrążonych w rozpaczy.
~Eduardo Mendoza



~Tomasz Prajzler
~Tomasz Prajzler

Jest tyle spraw do omówienia
i tyle myśli jest w mej głowie
lecz w tę noc pełną zapomnienia
już chyba więcej nic nie powiem.
Jest tyle słów tak bardzo trafnych
i dobrze znanych mojej duszy
lecz w tę noc pełną zapomnienia
nic mego serca już nie wzruszy.
I tylko pytam dzisiaj cicho,
Bo jedno dręczy mnie pytanie:
- Czy po tej nocy zapomnienia
znów rano jasne słońce wstanie?

~Mariusz Parlicki

Kolejny rok i kolejny rok bez projektu na święta. Te puste i nic nie znaczące gesty odrzuciłam już wiele lat temu- najpierw szaleństwo zakupowe, gotowanie, planowanie prezentów, ubieranie choinki (drzewko życia, które najpierw okrutnie było wycięte, a po świętach wyrzucone na śmietnik) wyczekiwanie na pierwszą gwiazdkę, kładzenie siana pod obrusem, śpiewanie kolęd, etc. Nie mam ochoty być częścią zbiorowego szaleństwa i hipokryzji.
Pamiętam moje wcześniejsze święta i zawsze były one smutne (bo ktoś odchodził do innego wymiaru)…

Będzie to kolejny normalny dzień bez złudzeń!

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

niedziela, 4 grudnia 2022

To już zima…

Życie ma swój ustalony biologiczny rytm. Od czasu do czasu burze przerywają jego bieg,
ale wiosna, lato, jesień, zima następują po sobie jak urodzenie, życie, śmierć.
Tyle, że przyroda zmartwychwstaje – my nie.
~Zofia Kucówna


~Nina Sinitskaya
~Nina Sinitskaya [1]
Kiedy woda udaje, że jest szkłem,
to już wiem, co to znaczy, dobrze wiem:
to już zima.
Kiedy deszcz się zmienia w biały puch,
zwykły deszczyk z jesiennych słot i pluch,
to już zima.
Kiedy z ziemi tysiące różnych barw
znikną gdzieś, jakbyś wszystkie gumką starł,
to już zima.
Kiedy rankiem wyrosną u twych szyb
srebrne kwiaty, choć nie siał tu ich nikt,
to już zima.
Kiedy oddech bielutki frunie z ust,
bo go mróz tak pobielił, tęgi mróz,
to już zima.
Po tym wszystkim, com ci przed chwilą rzekł,
poznasz łatwo, gdy spadnie pierwszy śnieg,
że już zima.

~ Jerzy Ficowski


Bezsprzecznie mamy już zimę. Zimno w kaloryferach, bo to zafundowali nam rządzący. Zmiany klimatu, takich obrazków nie pamiętam – silne wiatry, które nie mają już gdzie się zatrzymać. I to również zafundowali nam rządzący, bo bez opamiętania wycinali i wycinają drzewa. Las, który był wokół mnie? Już go nie ma!

No cóż, piękne porównanie tysiące różnych barw znikną gdzieś, jakbyś wszystkie gumką starł. Kiedyś zima miała urok, dzisiaj niestety nie cieszy nawet tan biały puch…

Chociaż?
Biel to również barwa, czysta, niewinna, i z dobrymi skojarzeniami.


Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

-----------------------------------
[1] Nina Sinitskaya utalentowana fotografka z Ukrainy, która obecnie mieszka i pracuje w Warszawie.

sobota, 3 grudnia 2022

Chwila pojednania …

Odwagi. Droga do pojednania była drogą odwagi. 
Odwagi, by nie przyjmować świata takim, jakim go dostajesz. 
Odwagi, by porzucić uprzedzenia i przyznać, że nie miały zbyt wiele wspólnego ze świętością. odwagi, by się zmienić. 
Odwagi, by zmienić innych.
~Ian McDonald

~ George Redhawk

~ George Redhawk


Weź w rękę siwy opłatek dnia
bo oto nadeszła chwila pojednania
niech się pojedna
jabłko z nożem
drzewo z ogniem
dzień z nocą
śmiech z płaczem
nicość z ciałem
niech się pojedna
samotność z samotnością

~ Anna Kamieńska



Nie jest mi potrzebna okazja, by pojednać się, wybaczyć. Czy też zrozumieć, że złość, unoszenie się honorem niczego nie zmienia i nie prowadzi do spokoju ducha.

Po latach, okazuje się, że codzienność, zwyczajność, dobre gesty łagodzą zacietrzewienie.

Siostrzyczko, to, co prawie niezauważalne stało się naturalnym uciszeniem emocji, i pozbycie się radykalnych stwierdzeń. Obudziłam się i mam ogromną nadzieję, że to doświadczenie doprowadzi do psychicznego i duchowego uzdrowienia. Pozwoliłam sobie zobaczyć własne życie z innej perspektywy i na nowym poziomie.

No cóż, staram się odrabiać lekcje z każdego kryzysu, i w nieco inny sposób zrozumieć siebie i swoje położenie.
Niech tak już pozostanie!


Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

piątek, 2 grudnia 2022

Tajemnica …

[…] przerzucasz się ze skrajności w skrajność. Czy życie nie jest gdzieś pomiędzy?
~Danilo Kiš

~ Hilary Iwanski
~ Hilary Iwanski






Tajemnica nie ma dwóch skrajności:
ma jedną.
Jedyna skrajność tajemnicy znajduje się w centrum
naszego własnego serca.
Jednak nigdy nie
przestaniemy szukać drugiej skrajności, skrajności,
która nie istnieje.

~Roberto Juarroz








W wielu aspektach życia doszukujemy się skrajności, tajemnic, drugiego dna …

Wolę mieć czystą i spokojną głowę, i staram się nie zaśmiecać umysłu skrajnościami. Jednak niczego nie bagatelizuję, i niczego nie przeceniam. Złoty środek pozwoli mi umiejętnie poruszać się między skrajnościami w myśleniu, mówieniu i działaniu.
Staram się unikać ludzi, którzy „zapowietrzeni” głoszą swoje prawdy jako jedyne i słuszne…, a intelektualne konstrukcje słowne służą tylko do uwypuklenia ich niezłomności w poszukiwaniu prawdy.

Oj, namnożyło się tych dziwolągów w ostatnich latach …

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

czwartek, 1 grudnia 2022

Po człowieku…

Jedną z najsmutniejszych rzeczy w życiu jest dotrzeć do jego kresu, obejrzeć się z żalem za siebie i stwierdzić,
  że mogłeś być kimś lepszym, dokonać więcej i mieć więcej.
~Robin Sharma


~ George Redhawk

~ George Redhawk

Po Człowieku, po Człowieku,
Kto powie kwiatom, jak się nazywają?
Po Człowieku, po Człowieku,
kiedy minęła godzina życia ostatniego Człowieka.

Kto powie kwiatom,
jakie są piękne?
Nie będzie dla nich serca,
które by biło.

Po Człowieku, po Człowieku,
czym będzie jeszcze słowo "cudowny"?
Po Człowieku, po Człowieku,
kiedy ostatni z mężczyzn opróżni to miejsce.

Kto powie o Ziemi,
że nie ma sobie równych
i że we Wszechświecie
jest kwiatem Słońca?

Po Człowieku, po Człowieku...

Przyjdźcie więc na to,
przyjdźcie i bądźcie waszymi przyjaciółmi,
i zaśpiewajmy jeszcze raz
w dzisiejszy dzień.

~Esther Granek


Oj, wiersz skłania nas do refleksji nad naszym systemem wartości. Czy to kres człowieka – istoty absolutnej? A może to tylko ustanowienie nowej przestrzeni, tworzenia nowego w odniesieniu do tego, co było?

Mam nadzieję, że nie będzie to ponury koniec bez przyszłości.

No cóż, życie nie jest proste, szczególnie teraz- wojna w Ukrainie, szalejące epidemie, podzielone społeczeństwo, brak perspektyw, spokoju, przewidywalności- to niezwykle trudne przeszkody.


Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!