piątek, 3 listopada 2023

Mój oddech …

Rodzina jest dla człowieka niczym płótno dla artysty. Przelewamy na nie nasze najwspanialsze marzenia. Kreślimy je często w sposób niedoskonały i nieudolny, ale wszyscy jesteśmy przecież zaledwie amatorami w sztuce życia. Jeśli jednak nie skupiamy się na roztrząsaniu własnych pomyłek, z czasem powstają w ten sposób prawdziwe arcydzieła. Z czasem uczymy się także, że to nie piękno końcowego efektu godne jest najwyższej pochwały, lecz wysiłek, jaki wkłada się w jego malowanie.
~Richard Paul Evans



~ Jacci McGhee ft Keith Sweat

~ Jacci McGhee ft Keith Sweat 


W moich głębokich snach
ziemia płacze
krwią

Gwiazdy uśmiechają się
do moich oczu

Przychodzą ludzie
z wielobarwnymi pytaniami
Idźcie do Sokratesa
odpowiadam

Przeszłość
mnie wymyśliła
ja odziedziczyłam
przyszłość

Mój oddech nazywa się
TERAZ

~Rose Ausländer
~Tłum. Ryszard Wojnakowski



Niewątpliwie jestem pomysłem własnych rodziców i otrzymałam od nich cały wachlarz genetycznych podobieństw. Zaopatrzona w silne geny, buduję własną Przyszłość. Nie szukam winnych moich niepowodzeń i przede wszystkim nie obwiniam przodków za własne ułomności. A wszystko, co mnie spotyka w życiu , to splot moich decyzji, odrobiny szczęścia i zaparcia w dążeniu do celu.

Tak, zdecydowanie w tej chwili mój oddech nazywa się Tu i Teraz. Już nic nie odkładam na później …

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

___________________
Rose Ausländer - poetka liryczna, pochodząca z Bukowiny,  Przy poparciu niemieckojęzycznego autora Alfreda Margul-Sperbera w 1939 roku ukazał się tom poezji Der Regenbogen (Tęcza), ceniony przez krytykę, lecz niemający powodzenia wśród czytelników.

czwartek, 2 listopada 2023

Letarg …

Sposoby gubienia drogi bywają rozmaite, ale człowiek, który zabłądził,
zawsze czuje to samo: paraliż, gniew, letarg, rozpacz. 
~Yann Martel

~Mara Light
~Mara Light
Szarość, mglistość przepełniona
dniem zwyczajnym, prostym, zwykłym,
siedzi człowiek w kąt wtulony,
zagubiony w codzienności.
Sennym okiem życie tłoczy,
przepełniony zgrozą innych,
lęk mu towarzyszy skrycie,
nie pozwala wyjść z ciemności.
Cudu życia oczekując,
rusza drogą wprost przed siebie,
zbiera myśli utajone,
szepce, mówiąc sam do siebie.
Tuż za rogiem światło widzi
ogarnięte blaskiem oczu,
pomoc niesie, tak zwyczajnie,
dłoń podaje, milczy skrycie.
Los przewrotny, los łaskawy
otchłań ciszy w radość zmienia,
los skazańca już skończony,
los wysłańca rozpoczęty.

~Amelia Krawczyk-Bocian

Każdego dnia zmagam się sama ze sobą, swoimi problemami. Coraz częściej łapię się, że wiele spraw stało się nieistotne, pozbawione sensu. Czuję jakby ktoś okradł mnie z moich marzeń, planów i pozostawił ogromną pustkę. Oj, dusza boli.
No tak, mój spokój został zburzony, i co gorsza wciągam w tę otchłań męża. Czy poradzimy sobie? Czy odzyskamy swój świat i ukojenie?

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

środa, 1 listopada 2023

Kiedy przebije się źródło…

Bycie wdzięcznym nie oznacza, że wszystko jest dobre.
Oznacza jedynie, że potrafisz to zaakceptować jako dar.
~Roy T. Bennett

~Mary Jane Q Cross
~Mary Jane Q Cross

 


Kiedy przebije się źródło,
napiją się wszyscy.
Gdy znaleźć będzie trudno,
ktoś nić pochwyci.
Nić może będzie z kropel,
może ze lśnień,
może widzialna w mroku,
może nie.
Szukający może schyli się z trudem,
może stanie i krzyknie…
Ale gdy znajdzie źródło,
napiją się wszyscy.

~ Kazimiera Iłłakowiczówna






Szacunek dla moich przodków, dla ich mądrości, człowieczeństwa, Oni byli źródłem mojej wiedzy i prowadzili ku szczęśliwości. Oni potrafili chwycić tę nić z kropel i ze lśnień utkaną, i wydobyć ze mnie to co najcenniejsze.
Świadomość korzeni jest dla mnie niczym źródło dla rzeki. Po co? Chociażby po to by wiedzieć, na co się zgadzam, przeciw czemu się buntuję…

Tę moją wdzięczność Wam składam- Tato, Danusiu, Babciu, Dziadku, Wujku.

Tak, i zdecydowanie jestem wdzięczna za wszystko, co dzieje się w moim życiu. Przecież to moje bogactwo i wszystko jest doświadczeniem.

poniedziałek, 16 października 2023

Co za wspaniały świat …

  Głosujesz decydujesz!

~Leonid Afremov [1]
~Leonid Afremov [1]
Widzę zielone drzewa,
Także czerwone róże.
Widzę jak kwitną,

Dla mnie i dla ciebie.
I myślę sobie,
Co za wspaniały świat!

Widzę niebieskie niebo,
Białe obłoki.
Jasny, błogosławiony dzień,
Ciemną, świętą noc.
I myślę sobie,
Co za wspaniały świat!

Kolory tęczy,
Tak śliczne na niebie.
Są także na twarzach,
Przechodzących ludzi.
Widzę przyjaciół ściskających sobie ręce,
Mówiących "Jak się masz?"
Naprawdę mówią,
"Kocham cię".

Słyszę płacz dzieci,
Obserwuję jak rosną.
Nauczą się o wiele więcej,
Niż ja kiedykolwiek będę wiedział.
I myślę sobie,
Co za wspaniały świat!

Tak...
I myślę sobie,
Co za wspaniały świat!

~Louis Armstrong


Cóż za piękne słowa, cóż za piękny głos. I Pomyśleć, że przez wiele lat byłam budzona tymi słowami na promie do i ze Szwecji.
To były piękne czasy i Tak...I myślę sobie, Co za wspaniały świat! Aż chce się żyć!

Louis Armstrong i jego What a wonderful world dostarcza mi takiego uczciwego, prostego optymizmu ... Znowu mam siłę do życia, podnoszę głowę i uśmiecham się do siebie. Jestem gotowa wziąć byka za rogi, i nie ważne co los przyniesie ...

[...] Odwróć swoją twarz i spójrz gdzieś w dal. I popatrz co dziś dał nam Pan. I ta myśl we mnie tkwi cóż za wspaniały świat . Tak, ta myśl we mnie tkwi cóż za wspaniały świat . Tak jest!


Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!
___________________________

[1] Leonid Afremov – niezwykły artysta znany z malowania przy użyciu szpatułki
Artysta Leonid Afremov urodził się w Witebsku na Białorusi w 1955 roku, a w 1978 roku ukończył Witebską Szkołę Artystyczną. W młodości budował swoje doświadczenie, malując wiele obrazów farbami olejnymi i uczestnicząc w różnych wystawach. Ale jego talent osiągnął swoje prawdziwe wyżyny dopiero, gdy przeprowadził się do Izraela w 1990 roku. Gorące południowe słońce wypełnione kolorami i jasnością sprawiło, że obrazy Leonida stały się bardzo pozytywne i radosne. Sam artysta jest przekonanym optymistą, co widać z jego twórczości.

środa, 4 października 2023

Niespokojne pragnienie…

Skoro można pomyśleć, że może być lepiej, to znaczy, że już jest lepiej.
~Olga Tokarczuk, Moment niedźwiedzia


~ George Redhawk
~ George Redhawk
Tu jest jeszcze lato, ciepło, światło,
Odrodzenie roślin, proste i spokojne,
Żywe poranki, ciepłe noce, dni powolne,
A radość i udrękę do duszy dodano.

Tu jest czas marzeń i słodkiego szaleństwa,
Gdzie serce pijanym dniem pachnie,
A smutek wpisany jest w codzienną nadzieję,
Nagłe narodziny i rozkwit dobrego życia.

W kwitnącym powietrzu serca unoszą się i baraszkują.
- Serce moje, czy oczekujesz teraz upalnych dni,
Czy to jest jasne obudzenie zdumionych dzieci,
Które się rozglądają, unoszą, rozkładają ręce i śmieją?

Czy to jest naiwny wzlot i marzenia skaczące,
Pełne swych uniesień i dręczących szoków,
Czy smak minionych i łaskawych czasów,
Gdy dusza bez wysiłku czuła rosnącą energię?

Ach! Serce moje, nie będziesz już mieć innej dobroci,
Żadnej nadziei na Miłość i gry, w których uczestniczysz,
A przecież wiesz, że zło, jakie ze sobą przynosisz,
Ten bóg w pełni poirytowany, do walki prowadzi...

~ Anna de Noailles
~tłumaczenie -Ryszard Mierzejewski


No cóż, dziwna sprawa jest z tymi pragnieniami mojego serca. Jest ich coraz mniej, stały się przyziemne i takie pospolite. Wychodzę z założenia- im mniej pragnień tym mniej cierpienia. O nic nie zabiegam i nie stawiam spraw na ostrzu noża.

Mam odwagę i od czasu do czasu spoglądam w głąb, by usłyszeć siebie. Szczególnie gdy ogarnia mnie złość, bezsilność i bezradność, i wówczas mam jedną myśl – uwolnić się! Ale i tu przychodzi głos rozsądku, co to da? Co się zmieni? Może warto zaakceptować? Tak, cierpliwie, ze spokojem odwracam się od złych emocji. Przychodzi refleksja - właśnie trzymanie złych emocji w sobie szkodzi mi, a ja przecież mam pragnienie życia w spokoju…


Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

wtorek, 3 października 2023

Spotkanie z Przyrodą …

Zima jest martwa; wiosna jest szalona; lato jest szczęśliwe, a jesień mądra!
~Mehmet Murat ILDAN


~ Klaus Heuermann

~ Klaus Heuermann

Wstałam dzisiaj rano, spieszyłam się
Byłam umówiona z Przyrodą.
Biegłam do niej – tak się za nią stęskniłam
Czekała na mnie w lesie. Jak zwykle piękna
Na przywitanie rozwinęła dywan z kolorowych liści
Rozmawiałyśmy i śmiałyśmy się
Wyściskałam wszystkie jej dzieci i Brzozę i Sosnę
Upiła mnie świeżym powietrzem
I tylko Wiewiórki z boku się przyglądały co nam tak do śmiechu.
Gdy powiedziałam, że muszę już iść dała mi siedem największych
czerwonych liści, jak komuś co się daje ciasto na drogę.
Wyściskała mnie i powiedziała „Wpadaj częściej”
Będę
~Edyta Zawistowska


Cudny wiersz, leciutki jak powiew wiatru, pięknej złotej jesieni. Moje serce wypełnione jest miłością do Przyrody, kocham kolory jesieni, rosę na pajęczynach babiego lata, smugi słońca przedzierające się przez poranną mgłę – jestem ja i natura. 
Czego chcieć więcej?
Chociaż, to również poczucie smutku i odejścia… Samo życie.

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

poniedziałek, 2 października 2023

Wróg…

Dramatem życia jest to, że starzejemy się zbyt szybko, a mądrzejemy zbyt późno.
~Benjamin Franklin


~Givi Kolelishvili

~Givi Kolelishvili

Młodość ma przepłynęła jedną chmurną burzą,
W którą tylko niekiedy promień serca padł,
Sad mój deszcze zalały olbrzymią kałużą,
Więc w owoc rzadki tylko przemienił się kwiat.

Dziś na progu jesieni, sercem już niemłody,
Z łopatą się do pracy ciężkiej muszę brać,
Aby doły wyrównać wyrwane przez wody,
Doły jak grób głębokie, gdzie mi przyjdzie spać.

Lecz wątpię, czy mym nowym, wymarzonym kwiatom
Pustka ma będzie dosyć w o pokarm bogatą,
Który siłę mistyczną w ich kielichy tchnie.

O rozpaczy, rozpaczy, czas pożera życie,
A wróg mroczny, co serca nasze chciwie ssie,
Krwią, którą my broczymy, tuczy się obficie.

~ Charles Baudelaire
~tłum. Antoni Lange


No cóż, niewątpliwie czas pożera życie a więc jest wrogiem nas, otoczenia. Nadejście starości, jesieni życia, są konsekwencją spustoszenia jaki czyni czas. Sama w sobie widzę ducha niemożności. Coś zanika i to bezpowrotnie. Czuję to zmaganie z władzą czasu i nie jestem w stanie nad tym zapanować- jestem bezsilna.

Może również destrukcyjnie wpływa na mnie fakt, że nie mam komu pozostawić własnej historii… A może to dobrze, że nikogo nie będę obciążała dywagacjami z życia wzięte?!

Jakie znaczenie to będzie miało, gdy mnie już nie będzie…?

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!