Marzenia senne na jawie – to nadzieja.
~Arystoteles
~Stas Sugint
I nazwałam to marzenie senne
bo chciałam zatrzymać
Białe kwiaty rozkwitające nocą
Białe kwiaty rozkwitające wzdłuż ogrodowych ulic
Ludzie chodzą tam i z powrotem i zapominają i
ubierają się w paradne stroje
„Jednak nigdy nie wracają
własne zmienione poglądy”
Deszcz pada i białe kwiaty w
deszczu i deszcz są czystym sercem jak
bezdomne zwierzęta o czystym sercu
~ Tua Forsström
~tłum. ze szwedzkiego Ryszard Mierzejewski
Już Freud uważał, że sny stanowią ukryte pragnienia. Jego teorie głoszą, że sny składają się z dwóch części: treści, która jest zapamiętanym snem po przebudzeniu, oraz utajonej treści, której nie pamiętamy, a która zostaje w naszej świadomości.
Możliwe, że marzenia senne są przedłużeniem zwykłej rzeczywistości i odnoszą się do niedawnych doświadczeń i spraw, o których myślało się poprzedniego dnia. Jednak nie lekceważę treści snu. Niejednokrotnie wysłały mi ostrzeżenie lub bezpieczną podpowiedź jak radzić sobie z niebezpiecznymi sytuacjami.
Nie szukam odpowiedzi w senniku, ale odwołuję się do własnych doświadczeń i nie bagatelizuję, że marzenia senne są tylko sposobem mózgu na nadanie sensu bezsensowi .
Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!
To moje lęki, konflikty, w końcu to moje emocje. Nagłe przebudzenie niejednokrotnie daje mi rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńDanusiu, ten obszar mojego bycia stał się ważny po Twojej śmierci. Mój sen już jest spokojniejszy, ale jeszcze z wieloma sprawami nie potrafię się pogodzić.
Siostrzyczko, myślami jestem przy Tobie [*]
Danusiu, wczoraj była u Was Justynka. Zrobiła porządek, a świeże kwiaty i zapalone znicze zdobią pomnik. Cieszy mnie, że wszystko wygląda czysto i pięknie. Również ja i Jurek będziemy u Was- mam nadzieję, że pod koniec maja. Dzisiaj byłam u lekarza i dostałam skierowania na kontrolne badania. Wszystko zostało rozłożone wg harmonogramu leczenia aż do października. Danusiu, jestem optymistycznie nastawiona i cierpliwie zniosę wszelkie niedogodności by tylko zdrową być.
OdpowiedzUsuńKocham Cię Siostrzyczko i jesteś w moich myslach każdego dnia [*]
Czytałam kiedyś- gdy umiera Matka, to kończy się dom rodzinny.
OdpowiedzUsuńDanusiu i z ogromną przykrością muszę się zgodzić z tym stwierdzeniem. Ty spajałaś całą rodzinę. Ty dbałaś by była miłość, zrozumienie i wzajemna pomoc. Nie masz godnego następcy! To są efekty ...
Danusiu i Wam kochani zapalam światełka pamięci [*]
I jak nie mam się denerwować, gdy spotykam ludzi idących jak czołg przez życie. Jak nie zżymać się na tych bez empatii, delikatności i nie mających taktu, ludzkiej przyzwoitości. Danusiu, dzisiaj mieliśmy kontakt z takim osobnikiem.
OdpowiedzUsuńNagle wyłonił się i nawijał bez składu i ładu o swojej „pani” i jej przypadłości zdrowotnej po szczepieniu. Pytam się, co obchodzi mnie on i jego płastuga. Brr...
Musiałam to napisać! Siostrzyczko, kocham i myślę każdego dnia [*]