czwartek, 3 czerwca 2021

Letni dzień …



~Dorina Costras

~Dorina Costras

Kto stworzył świat?
Kto stworzył łabędzia i czarnego niedźwiedzia?
Kto stworzył pasikonika?
To znaczy, tego tutaj pasikonika —
tego, który właśnie wyskoczył z trawy,
tego, który je cukier z mojej dłoni,
który rusza żuchwą do przodu i do tyłu zamiast w górę i w dół,
który rozgląda się ogromnymi oczami.
Teraz podnosi swoje blade ramiona i starannie myje swoją twarz.
Teraz otwiera skrzydełka i szybuje w powietrzu.
Nie wiem dokładnie czym jest modlitwa.
Wiem jednak jak uważnie patrzeć, jak położyć się
w trawie, jak ukląc na łące,
jak próżnować i zapaść w błogostan, jak spacerować po polach,
na czym właśnie zeszła mi większość dnia.
Powiedz mi, co innego miałam do roboty?
Czyż nie jest tak, że wszystko umiera w końcu i zbyt szybko?
Powiedz mi, co zamierzasz zrobić
z twoim własnym, jedynym, szalonym i bezcennym życiem?

~Mary Oliver
Tłum.~ Janusz Solarz


To kolejny wiersz Mary Oliver, który poświęcony jest przyrodzie. Proste słowa, a tak dobitnie trafiają w czułe struny mojej duszy. Obcowanie z przyrodą to nieustający zachwyt, radość, prawdziwość życia. Czerpię z niej siłę! Szkoda, że każdego dnia ubywa nam tego dobrostanu!

Pewien krytyk w Harvard Review tak pisał o jej wierszach: „Poezja Mary Oliver to doskonałe antidotum na przerost cywilizacji. To jest poetka mądra i szczodra, a jej wiersze pomagają nam spojrzeć intymnie i z bliska na świat, który nie jest naszym dziełem, ale którego tajemnice jesteśmy w stanie zniszczyć.”

Trudno się z tą opinią nie zgodzić – człowiek jest niestety szkodnikiem, potrafi nawet podciąć gałąź na której siedzi.


Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

10 komentarzy:

  1. Dzisiaj na dworze jest prawdziwie letnia aura. Kocham swój maleńki ogródek. W nim tak wiele się dzieje, podziwiam ze wzruszeniem kwitnące roślinki i zwierzątka które odwiedzają nasz kawałek ziemi, ostoi.
    Kochamy i pamiętamy każdego dnia Siostrzyczko [*]

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteśmy zaszczepieni! Dostaliśmy paszporty "kowidowe" możemy podróżować. Tylko jak wybierać się w podróż, gdy sił niewiele. Może wybierzemy się promem do Szwecji? Ale po sezonie, gdy ludzi będzie już mniej i moje zdrowie na to pozwoli.
    Danusiu, w tej chwili planujemy podróż na cmentarz. Musimy sprawdzić stan pomnika i chcemy zrobić gruntowne porządki.
    Mam nadzieję - do poniedziałku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Danusiu, byliśmy dzisiaj u WAS. Jest pięknie, czysto, wszystko uporządkowane. Kwiaty, znicze ozdobiły pomnik.
    Jechaliśmy w ogromnym tłoku, nikt już niczego nie przestrzega, wszystko poszło na żywioł. Komunikaty swoje, a ludzie wiedzą lepiej. Podróż była koszmarem, wyjechaliśmy o 8 a wróciliśmy do domu o 15.

    OdpowiedzUsuń
  4. Od niepamiętnych czasów tę noc przespałam. Zmęczenie i radość w sercu, że dałam radę dojechać, dojść, zrobić porządki, udekorować i wyruszyć w drogę powrotną. Nie ukrywam droga dała mi popalić. Duszno, pełno ludzi w autobusach i maski na twarzy i nosie...

    Zawsze w moim sercu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam na spacerze. To miejsce jest zupełnie inne, nie do poznania. Czy mi się podoba? I tak i nie. Tak, bo wszystko jest nowe. Nie, bo zabrano mi to, co było najwartościowsze- łąki, lasy, przestrzeń. Była cisza, a jest gwar. Były dzikie zwierzęta, śpiew ptaków. Jest warkot silników wypasionych samochodów... Zmieniłam całe swoje życie by zamieszkać wśród przyrody. Przyrody już nie ma- zrobiło mi się smutno ...

    OdpowiedzUsuń
  6. No cóż Danusiu, we wszystkich aspektach miałaś rację. Twoje obawy, wątpliwości widać jak na dłoni. I z tym trudno przejść do porządku dziennego. Udaję, że nic nie wiem, a zresztą nie chcę wiedzieć i widzieć. Nie mogę zatruwać siebie i Jurka, to nie nasz próg godności i przyzwoitości.
    Danusiu, ważne co my mamy w sercu i umyśle. Wiemy jakie aspekty życia są dla nas ważne. Tego się trzymamy, a wierzę, że kiedyś zostaną policzone słowa i czyny.
    Kochamy i pamiętamy każdego dnia [*]

    OdpowiedzUsuń
  7. Upały nie odpuszczają. Jesteśmy wszyscy zmęczeni, zestresowani, i również niezgoda ma się dobrze. Jestem pewna Danusiu, że TY wszystko wiesz. Maluczkim wydaje się, że świństwa są niewidoczne.
    Mam inne problemy i one w tej chwili zajmują moją uwagę. Siostrzyczko, nasza Mama od czasu pandemii nie wychodzi z domu. Sił ma coraz mniej. Tym się martwię ...!!!
    Światełka pamięci [*]

    OdpowiedzUsuń
  8. W domu była Justynka z Marcinem, zapewne przyjechała z życzeniami do taty. Wczoraj wrócili do domu.
    Danusiu, a upały nie chcą odpuścić. Ciężko to znosimy, ale dziwię się, jak jeszcze przed Twoim odejściem mogłam spędzać każde wakacje w ciepłych krajach? Wielogodzinne maratony spędzane na plaży ...
    Kocham Cię Siostrzyczko [*]

    OdpowiedzUsuń
  9. Danusiu, byliśmy dzisiaj u Mamy (była sama i dom wolny). Tak sobie myślę, że dla Ciebie było zarezerwowane stałe słowo NIE. "Stoczniówka" wymyśla i wszystko jest OK.
    Siostrzyczko, wierzę że zostaną policzone słowa i czyny, a wszystkie zaniechania osądzone. Pozostała mi tylko wiara ...
    Gdzie ja tam TY, zawsze w moim sercu [*]

    OdpowiedzUsuń
  10. Danusiu, kolejny rok i tak pięknie zakwitł nam powojnik Danuta dedykowany właśnie Tobie. Dziesiątki pączków wśród pięknego kwiecia. Co chwilę jesteś Siostrzyczko na naszych ustach. Nasz ogródek wygląda pięknie. Jurek się cieszy (i ja też), że tak pięknie kwitną roślinki zasadzone jego ręką.
    Zawsze w naszym sercu Danusiu [*]

    OdpowiedzUsuń