- Więc kiedy bywa się razem?
- Nie wiem. Może wtedy, kiedy jest się samemu. I kiedy tego drugiego człowieka już nie ma,
i kiedy wiesz, że nigdy już nie wróci do ciebie.
Może wtedy jesteś z nim naprawdę i na zawsze. Jeśli umiesz go pamiętać.
~Marek Hłasko
~HK
A nadzieja znów wstąpi w nas,
Nieobecnych pojawią się cienie.
Uwierzymy kolejny raz,
W jeszcze jedno Boże Narodzenie.
I choć przygasł Świąteczny gwar,
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu.
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj,
Wbrew tak zwanej ironii losu.
Daj nam wiarę, że to ma sens,
Że nie trzeba żałować przyjaciół.
Że gdziekolwiek są dobrze im jest,
Bo są z nami choć w innej postaci.
I przekonaj, że tak ma być,
Że po głosach tych wciąż drży powietrze,
Że odeszli po to by żyć.
I tym razem będą żyć wiecznie.
[…]
Przyjdź na świat,
By wyrównać rachunki strat.
Żeby zająć wśród nas,
Puste miejsce przy stole.
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas,
I zapomnieć że są puste miejsca przy stole.
~ Szymon Mucha
Zbliża się wielkimi krokami ten dzień. Zawsze tak wyczekiwany przez nas w dzieciństwie.
Mimo, że świąt już od kilku lat nie obchodzę (nie zniosłabym tego pustego miejsca przy stole), nie chcę wzruszać się symbolami. To w tym roku stanę pod rozgwieżdżonym niebem i patrząc na odległe światła, pomyślę o Tobie Danusiu i o tych, których noszę w sercu- naszego Taty, Wujka, Babci, Dziadka, naszej kuzynki Eli. Pragnę dla Was spokoju, oraz by bliscy (gdziekolwiek są) mój najmłodszy Aniele opiekowali się Tobą.
Ależ one dzisiaj migoczą, wręcz przygasają na moment i znów się zapalają! W blasku gwiazd, w tym baśniowym dniu wypowiem życzenie- opiekujcie się nami!
A ja, no cóż święto mam każdego dnia … zawsze w pokorze, rozpoznaję swoje słabości i już znikome możliwości …
Zapalam WAM światełko ogromnej tęsknoty, miłości, lojalności, i pamięci … a gwiazdy, każdej nocy niech wskażą Wam drogę do domu i naszych serc …
Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!
Tak, Kochani święta to ja mam każdego dnia i każdego dnia dziękuję za ten dar.
OdpowiedzUsuńTen filmik tworzyło moje zrozpaczone serce. Po latach zdziwiłam się, że coś takiego jest w moim zbiorze. Na przemian łzy i niewyobrażalna radość mojej duszy. Nic się nie zmieniło i dokładnie miotają mną te same uczucia.
Kocham Cię Siostrzyczko, i nie ma dnia bym nie wspominała naszych wspólnych trosk i radości.
Wszystko przemija, i my też.
OdpowiedzUsuńJednak widzę oczami wyobraźni wszystkich tych, których kocham - tu i tam, i wspólnie spędzone chwile. To suma moich radości i smutków.
No tak, Mantrę każdy może zaśpiewać. Bez względu na to, czy jest szczęśliwy, czy smutny, Może poprowadzi mnie do wzniosłej egzystencji dla wolności duszy...
ale,
na dzień dzisiejszy pragnę odzyskać zdrowie i sprawność fizyczną ... Przychodzą chwile, że czarno to widzę ...
Dzisiaj przyjechała Justysia z Marcinem i ze swoim "piesiem"- wszyscy jesteśmy szczęśliwi, i każdy na swój sposób...
OdpowiedzUsuńKochani zapaliłam już światełka pamięci i mojej troski. Prosimy o opiekę i zdrowie.
Tak, jest taki dzień w roku, i ja odczuwam jego wyjątkowość. Danusiu, Kochani, dzisiaj Justynka zrobił nam ogromną radość- była u Was ze świątecznym pokłonem. Ozdobiona choineczka i palące się świece ozdobiły pomnik. Była sama! Boli mnie serce, że nie jestem w formie zdrowotnej.
OdpowiedzUsuńMam ogromną nadzieję, że zdrowie powróci...
Odpuściłam, bo moje zdrowie podupadło. Już pięć miesięcy powracam do zdrowia, i mam nadzieję, że już niebawem zobaczę światełko w tunelu. Sama doprowadziłam się do takiego stanu, bo tak bardzo chciałam ochronić Ciebie Siostrzyczko.
OdpowiedzUsuńNo cóż, moje możliwości okazały się niewystarczające. Nie mam takiej mocy, by cokolwiek chcieć.
Siostrzyczko, jedynie co mogę, to mieć Cię zawsze w moim sercu i ogrzewać jego ciepłem wspomnienia o naszych wspólnych chwilach.
Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!