![]() |
~Salvador Dali |
Obraz powstał w 1931 roku i przedstawia trzy dziwaczne, nierzeczywiste zegary o rozlanych, topniejących, naleśnikowatych kształtach.
Jeden zwisa luźno z bezlistnej gałęzi obumarłego drzewa, drugi zwisa (zsuwa się) z obiektu przypominającego stół, trzeci natomiast obejmuje grzbiet jakiegoś morskiego stwora. W lewym rogu obrazu znajduje się również czwarty zegar - kieszonkowy z zamkniętym wiekiem, który pożerają mrówki. W tle widzimy kojący zmysły nadmorski krajobraz w słoneczny dzień.
Obraz odwołuje się do wyobraźni i sfery sennego marzenia, a motyw zegarów stanowi wymowną alegorię czasu. Mamy tu do czynienia z czasem subiektywnym, zdeformowanym. Być może Dali odwołuje się do teorii względności Einsteina i pokazuje czas jako czwarty wymiar ludzkiego istnienia. Filtrem czasu jest zawsze ludzka psychika, przede wszystkim pamięć.
Być może Dalego inspirują odkrycia Freuda, który zwrócił uwagę na rolę przeszłości w kształtowaniu ludzkiej osobowości. To, kim jesteśmy, według psychoanalizy, wynika z doświadczeń dzieciństwa. Jednocześnie jednak pamięć jest mechanizmem zawodnym, nie mamy już bowiem dostępu do realnej przeszłości, ale jedynie do tego, w jaki sposób została ona zarejestrowana w naszej psychice - stąd deformacja zegarów.
Człowiek jest istotą zamkniętą i ograniczoną przez własną percepcję. Zegary i cała sceneria obrazu odwołują się także do doświadczenia przemijania. Ascetyczny krajobraz, umarłe drzewo, martwy stwór morski, zegara pożerany przez mrówki. Procesowi destrukcji podlegają nie tylko przedmioty materialne, ale również przyroda i ludzka pamięć, a może obszary ludzkiej pamięci, z której jakże często wycieka wdzięczność dla tych, których już nie ma.
Obraz wspaniały i wielce symboliczny, w którym czas jest dominujący. Tylko czy czas naprawdę istnieje? Czy na poziomie materii jest do czegokolwiek potrzebny? Przecież drzewo, czy stwór morski, nie umarły dlatego, że upłynął jakiś okres czasu. Po prostu ustały pewne procesy. Słońce nie zamieni się w czerwonego olbrzyma dlatego, że upłynie 6,3 miliarda lat, ale dlatego, że wyczerpie się zapas wodoru. Wszystkie zjawiska fizyczne nie potrzebują czasu, dzieją się nie dlatego, że upłynął jakiś czas.
Zegary, które towarzyszą nam każdego dnia, nie mierzą jakiegoś czasu i jego upływu, tylko pomagają nam w organizacji naszego życia, tak jak PESEL lub NIP. Człowiek nie ma cech go charakteryzujących, jak PESEL, NIP, ma wzrost, kolor oczu, płeć, etc.
Gdybyśmy nie wymyślili takich pojęć jak: czas, PESEL, NIP, nasze życie społeczne nie mogłoby istnieć, a my sami normalnie funkcjonować. Czas to pojęcie z obszaru psychiki, nie fizyki. Nie ma przeszłości i przyszłości, liczy się tylko teraźniejszość.
Autor Halina K. HK