Najtrudniejszym przeciwnikiem, (…), bywa czasem własna dusza.
~ Jeffery Deaver
~ Rainer Kalwitz, Walk on Water
Duszę się miewa.
Nikt nie ma jej bez przerwy
i na zawsze.
Dzień za dniem,
rok za rokiem
może bez niej minąć.
Czasem tylko w zachwytach
i lękach dzieciństwa
zagnieżdża się na dłużej.
Czasem tylko w zdziwieniu,
że jesteśmy starzy.
Rzadko nam asystuje
podczas zajęć żmudnych,
jak przesuwanie mebli,
dźwiganie walizek
czy przemierzanie drogi w ciasnych butach.
Przy wypełnianiu ankiet
i siekaniu mięsa
z reguły ma wychodne.
Na tysiąc naszych rozmów
uczestniczy w jednej,
a i to niekoniecznie,
bo woli milczenie.
Kiedy ciało zaczyna nas boleć i boleć,
cichcem schodzi z dyżuru.
Jest wybredna:
niechętnie widzi nas w tłumie,
mierzi ja nasza walka o byle przewagę
I terkot interesów.
Radość i smutek
to nie są dla niej dwa różne uczucia.
Tylko w ich połączeniu
jest przy nas obecna.
Możemy na nią liczyć,
kiedy niczego nie jesteśmy pewni,
a wszystkiego ciekawi.
Z przedmiotów materialnych
lubi zegary z wahadłem
i lustra, które pracują gorliwie,
nawet gdy nikt nie patrzy.
Nie mówi skąd przybywa
i kiedy znowu nam zniknie,
ale wyraźnie czeka na takie pytania.
Wygląda na to,
że tak jak ona nam,
również i my
jesteśmy jej na coś potrzebni.
~Wisława Szymborska
Żyjemy w świecie iluzji i miejscach występów. Istnieje rzeczywistość, a my jesteśmy tym faktem. Kiedy stajesz się świadomy tego, jesteś nikim. A kiedy jesteś nikim, jesteś wszystkim. I to było wszystko. ~Kalu Rinpocze
Danusiu, dusza to mój drogowskaz i zawsze jej słucham ... Oprócz pożywienia dla organizmu, niezbędna mi jest strawa duchowa… To ona konstruuje mój świat czasu i przestrzeni … Doświadczam siebie, swoich myśli i żyję w zgodzie ze swoim wewnętrznym Ja - nie dam się oszukać przez krótkotrwałe, zewnętrzne impulsy optycznej iluzji ... Nie jest mi obcy lęk, mam też pokorę i nadzieję.
Zawsze w moim sercu!
Dusza ... hmm ... wciąż boli - smutna i pogubiona ...
OdpowiedzUsuńSiostrzyczko, niezmiennie kocham i tęsknię każdego dnia ... i jak zwykle zapalam tysiące majowych światełek ... [*]
To prawda, przypominam sobie o niej w szczególnych chwilach życia. Szczególnie gdy jest mi źle i trawi od wewnątrz smutek, a ciało chciałoby uciec gdzieś daleko. W takich chwilach mam do pogadania z własną duszą.
OdpowiedzUsuńPolubiłam tę naszą Wielką Poetkę!
Daneczko Tobie kochana Przyjaciółko również zapalam majowe znicze pamięci {*}
Jagoda