piątek, 1 kwietnia 2022

Sieć spojrzeń …

Dusza może mówić oczami i całować spojrzeniem 
~Gustavo Adolfo Bécquer


w zbiorze Digi- Kunst
~w zbiorze Digi- Kunst
* * *
Wszystko jest okiem otwartym
Ja – cząstką tego oka.

Kiedy jednak moje oko się zamknie,
czego będę cząstką?
Zamkniętego oka?
* * *
Sieć spojrzeń
sprawia że świat się jakoś trzyma
i nie rozpada.
I chociaż nie wiem co się dzieje
kiedy ktoś jest ślepy,
będę się wpatrywał w te plecy,
które mogą należeć do Boga.
Mimo wszystko
wypatrujemy innej sieci, innych powiązań,
co zasłonią nam oczy pożyczonym suknem
i rozwieszą deszcz bez ziemi i nieba.
Moje oczy szukają czegoś,
co każe zdejmować buty,
żeby zobaczyć co naprawdę nam daje oparcie,
wymyślać ptaka,
żeby sprawdzić czy istnieje powietrze,
stwarzać światy,
żeby zobaczyć czy jest bóg,
i wkładać na głowę kapelusz,
żeby doświadczyć własnego istnienia.

~ Roberto Juarroz [1]
~tłum. Krystyna Rodowska


Nasze oczy nie kłamią, są zwierciadłem duszy. Zawsze pokażą prawdę. Nieważne jaką przywdziejemy maskę, i nieważne w jakiej sytuacji. Wystarczy odrobina wiedzy by rozszyfrować intencje i odczytać emocje w cudzym spojrzeniu- od wyrażania głębokich uczuć po weryfikację kłamstwa.

Czasami tak bywa, że spojrzenie wyrazi więcej niż potrafimy powiedzieć.

Sieć spojrzeń - dzieło geniusza. Wielki, głęboki, sensualny wiersz. Refleksyjny i poszukujący prawdy. 
Coś mi podpowiada że Roberto Juarroz, może być poetą, którego szukałam. To mój stopień wrażliwości, to odpowiedzi na moje pytania.


Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

------------------------------
[1] Roberto Juarroz- Argentyńczyk, z wykształcenia bibliotekarz, z zamiłowania – myśliciel, z głębokiej wewnętrznej potrzeby – poeta. Człowiek niezwykle świadomy i bardzo konsekwentny w swoich życiowych wyborach, zdecydowany wróg polityki i… literatury, przeciwnik angażowania się poetów w sprawy nie związane z poezją. Pozostawił po sobie kilkanaście tomików „poezji pionowej”, kilkaset „okruchów pionowych”, trzy wypowiedzi programowe – oraz nadzieję na uwolnienie poezji z bagażu gadulstwa i ciężaru ornamentyki.

2 komentarze:

  1. Coś jest na rzeczy z tymi oczami i nie bez powodu przypisujemy tak wielkie znaczenie spojrzeniu.
    Tak już jest, oczy są kopalnią informacji i tak łatwo można rozszyfrować człowieka. Tylko w rozbieganym świecie jeszcze ktoś uważnie przygląda się nam, naszemu spojrzeniu?
    Siostrzyczko, każdego dnia proszę Ciebie i naszego Tatę o zdrowie i cud widzenia naszej Mamy. Żyję w strachu ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Danusiu, Tato, dzisiaj stał się cud nad cuda- byliśmy razem na cmentarzu. Krzysiek, Justynka, Jurek i ja. Było mi miło i byłam szczęśliwa, że Twój mąż Danusiu był z nami. Takie rozdzielenie trwało 11 lat, ale mam nadzieję że wszystko ułoży się tak jak powinno być w rodzinie. Naszej rodzinie!
    Danusiu, masz cudowną Córkę Justynkę i Ona trzyma rękę na pulsie, to bardzo mądra dziewczyna. Świetnie zorganizowana... Nasza Mama jest szczęśliwa gdy Justynka pojawia się w domu- bardzo za nią tęskni i jak mówi to kochane dziecko i można na niej polegać!
    Ten dzień Siostrzyczko dla mnie jest również szczęśliwy i bardzo wzruszający! Niech już tak będzie!

    Na cmentarzu spotkała nas niemiła niespodzianka. Wazon z pięknymi kwiatami, który przygotowałam na święta został usunięty, a włożone zostały badyle suchych gałęzi. Część kwiatów z wazonu spakowano do worka foliowego i wepchnięto pod ławkę, co stało się z pozostałymi kwiatami tego nie wie nikt. Przykre jak małym i złośliwym można być, ale czego można się spodziewać po człowieku?
    Nic to, już jest czysto i pięknie, a pomnik zdobią bratki w barwach lila i fioletu! Oczywiście wazon z kwiatami został przywrócony do w miarę przyzwoitego stanu.
    Kochani jesteście zawsze w naszym sercu[******]. Prosimy również o opiekę i zdrowie!

    OdpowiedzUsuń