Boże, daj nam pokorę, byśmy przyjęli w pokoju to, czego zmienić nie możemy, daj nam odwagę,
aby zmienić to, co powinno być zmienione, i daj nam mądrość, abyśmy umieli odróżnić jedno od drugiego.
~ Reinhold Niebuhr
~Nina Smart
Zamknąć oczy
uczyć się ciemności -
każdą czynność
pojmować na nowo
Oto wysuwam rękę
ostrożnie
by nie skrzywdzić żadnego przedmiotu
i siebie nie porazić
i nie stracić odwagi -
poznawać
bez balastu łatwizny
Przywrócić sobie wrażliwość
zagubioną przez wieki
~Wanda Bacewicz
Tego uczy się moja Mama, tylko mając tyle lat to raczej muszę stwierdzić, że to są do pokonania kamienie milowe na drodze życia… Czy będzie w stanie pokonać trudności? Czy nie straci odwagi – poznawać bez balastu łatwizny? Jestem pełna obaw. Nie chcę by była skazana na łaskę i niełaskę przypadkowych osób. Czy ja sama dam radę?
Mamo, niech niemożności wzmocnią Ciebie! Przecież jesteś silną kobietą, tak łatwo nie poddajesz się …
Tato, Danusiu prosimy o cud widzenia naszej Mamy, zdrowie, opiekę i siły … Tego potrzebujemy! Pragniemy, by to co nas uwiera poszło w niebyt. Zdałam
sobie sprawę, że żyjemy w jakieś aberracji - od śmierci naszego Taty, a później była
dołożona Twoja śmierć Siostrzyczko.
Ile jeszcze można znieść smutku, rozpaczy i ciągłego bólu?!
Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!
Tak bardzo współczuję naszej Mamie, że z chwili na chwilę straciła coś z siebie. Cierpi z powodu braku zdolności sprawnego poruszania się i wykonywania najprostszych czynności, ale walczy o przetrwanie, i z problemami dnia codziennego, i w końcu z brakiem elastyczności. Podajemy rano i wieczorem ponad 10 różnych kropli, a one mają również niebagatelny wpływ na kondycję. Rozregulowane kolejny raz zostało ciśnienie krwi i walczymy by wszystko wróciło do normy.
OdpowiedzUsuńJestem tym wszystkim przerażona! Proszę pomóżcie nam- Tato, Danusiu [*]
Dzisiaj jest znacznie lepiej po operacji prawego oka. Są kolory i jest już ostry obraz. Moje serce jest szczęśliwe. Moje prośby o widzenie naszej Mamy spełniły się (ważne, że widzi chociaż na jedno oko).
OdpowiedzUsuńTato, Danusiu- dziękujemy! Dziękuję mojemu Patronowi ...
Nieustannie proszę o opiekę i zdrowie [*]
Tato, urodzinowe światełka naszej pamięci. Zawsze w naszych sercach.
OdpowiedzUsuńMamaHalinaJurej
Dzisiaj nasza Mama stanęła na wysokości zadania! Justynka zawiozła nas do Banku, i tam załatwiałyśmy kartę bankomatową. Oczywiście nawet nie została wysłana nowa, a stara straciła ważność. Nie mogliśmy niczego załatwić bez Mamy. Teraz ma już swoje konto, a za 2 tygodnie mają dostarczyć kartę. Co ciekawe, szybciutko pobrano kwotę za kartę. której nie ma. Mama podpisywała mnóstwo papierów i nawet dostała pochwałę, że tak sprawnie, mimo niedogodności poradziła sobie.
OdpowiedzUsuńZmęczona przyjechała do domu. Muszę jeszcze dodać, że również sprawnie i systematycznie zakrapia sobie oczy. Jest dumna, że daje radę.
Kochani w poniedziałek będziemy u Was. Zrobimy porządki. Justynka nas zabierze samochodem. W takim upale nie byłabym w stanie pokonać autobusami drogi na cmentarz.
Prosimy Kochani o wsparcie, opiekę. Tego potrzebujemy każdego dnia [*]
Dzisiaj Justynka, Jurek i ja byliśmy na cmentarzu. Wszystko pięknie umyte, zaimpregnowany pomnik przed wodą. Na pomniku postawiliśmy donice ze świeżymi chryzantemami. Dziewięć świec wyznacza Wam drogę do naszych serc. Niezmiennie kochamy i myślimy o Was- Tatuniu, Danusiu, Wujku, Babciu. Również prosimy Was o opiekę i zdrowie [*]
OdpowiedzUsuńTatko, jeszcze raz nisko kłaniam się i zapalam urodzinowe światełko pamięci [***]
Jutro jedziemy do szpitala z Mamą na kolejną kontrolę po operacji oka. Prosimy o dobre wyniki i aby już nic niepokojącego się nie działo.
Jesteśmy już po wizycie. Przyjęła nas lekarz, która kwalifikował Mamę do operacji (młoda i bardzo rzeczowa i z empatią Pani doktor). Jest zadowolona, że nie ma powikłań i dobrze Mama dawała sobie radę z odczytem znaków. Ciśnienie w prawym oku wynosi 14 i nawet obniżyło się ciśnienie w lewym oku na 45. Pochwaliła swojego szefa, że tak dobrze poradził sobie z tak trudnym przypadkiem.
OdpowiedzUsuńTeraz będziemy już pod opieką lekarza prowadzącego, który będzie kontrolował jaskrę. Jutro jadę z Jurkiem do naszej lekarz. Dostarczymy dokumentację pooperacyjną i poprosimy o terminy wizyt kontrolnych. Zobaczymy jakie będą efekty tej wizyty bez Mamy?
Justynka nas zawiozła, a to ogromna pomoc. Danusiu, dobre masz dziecko!
Kochani, pamiętamy i każdego dnia jesteście z nami. Prosimy Was o opiekę, bo chcemy mieć siły i zdrowie by o Was myśleć, pamiętać [*]
Byliśmy wczoraj u lekarza prowadzącego naszą Mamę. Ucieszyła się, że jest już po operacji i wypis świadczy, że nie ma powikłań. Wypytała nas o samopoczucie Mamy i czy zaobserwowała u siebie nawet najmniejszą poprawę. Potwierdziliśmy, że widzi tym jednym okiem kolory i nieco ostrzejszy obraz. Natychmiast wyznaczyła termin wizyty kontrolnej na 27 września. Zdajemy sobie sprawę, że te wizyty będą częste, ale wierzę, że będą służyły naszej Mamie. Okulistyka jest tam bardzo dobrze wyposażona w sprzęt do diagnostyki i mamy cudowną młodą lekarz, z empatią podchodząca do problemów naszej Mamy.
OdpowiedzUsuńKochani, czułam cała sobą, że jesteście z Mamą i Ją wspieracie. Wierzę i chcę wierzyć, że nie jesteśmy sami na tym świecie.
Justysia z Marcinem dzielnie towarzyszyli naszej Mamie przez ostatnie dni. Łza w oku się kręci, że już wyjeżdżają. Kochani 23 lata temu dokonaliśmy z Jurkiem przemeblowania całego życia. Zmiana miejsca zamieszkania, środowiska, pracy, śmierć Taty, etc. Nasz świat został wywrócony do góry nogami. Powtórny cios, to Twoja Danusiu choroba i śmierć. Wówczas zawalił mi się cały świat. Po 12 latach podnoszę głowę, ale niestety dostaję co jakiś czas obuchem w głowę, bo choroba Mamy i niedomaganie moje, i brak przy mnie bliskich, dla których wywróciłam swój świat.
No cóż... musiałam to wyrzucić z siebie. Jest jeszcze jedna sprawa, z którą nie mogę się pogodzić...
Prosimy o wsparcie [*]