Są ludzie, którzy umierają jeszcze za życia
i tacy którzy żyją nawet po śmierci.
~Agnieszka Lisak[1]
~Dorina Costras
U nas wszystko w porządku
ustalonym przez wieki
żyjemy tu w rytmie ciepła i światła
po staremu zostawiamy
cienie na ścianach
zapach w ubraniach
nosimy mrok w kieszeniach
wysyłamy wam kilka zdjęć
w książce do historii
a co u was?
czy pamiętacie o nas?
napiszcie w liście
którego nie zdążymy przeczytać
pozdrawiamy w nadziei na szybkie
(nie)spotkanie.
~Agnieszka Lisak
Nic nie trwa wiecznie, coś się zaczyna i kończy. To zrozumiałe i my przeminiemy i nic nie jesteśmy w stanie zatrzymać. To dlaczego tak bardzo boli odejście bliskiej nam osoby? Dlaczego czujemy się osamotnieni, a w sercu czujemy rozrywający ból tęsknoty?
Może uświadamiamy sobie, że bezpowrotnie coś straciliśmy, zostaliśmy odarci z poczucia bezpieczeństwa, poczucia własnej tożsamości. Niczego już nie możemy być pewni! Wraz z odejściem bliskiej osoby zakończył się etap naszego życia.
W tej chwili moje życie to zjazd po serpentynie, a w tle znikające kadry smutnego życia … bez Ciebie Siostrzyczko, bez Ciebie Tato!
Nie ma dnia, chwili bym zapomniała o Was, a czy kochani pamiętacie o nas? A może pamięta się tylko o umarłych?
Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!
_______________________________
[1]- Agnieszka Lisak (ur. w 1973) – polska poetka i aforystka. Z wykształcenia jest prawnikiem. Uzyskała uprawnienia radcy prawnego. Członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich
Kochani po drugiej stronie świata. Jesteście ze mną, w moich myślach, sercu. Nie ma dnia bym zapomniała choć na chwilę. Tak bardzo mi Was brakuje …
OdpowiedzUsuńDarem rozumu jest nie płakać nad tym co czas zabiera,
ale cieszyć się tym co przynosi.
~ Agnieszka Lisak
Tego pragnę- cieszyć się tym, co przynosi mi życie każdego dnia. Przestać cierpieć, płakać i smucić się, martwić się o innych. Po prostu zachować spokój ducha!
Kocham i pamiętam [*]
Siostrzyczko, robi mi się smutno, w takim dniu jak dzisiaj. Nie ma nic obrzydliwszego od tego, co prezentują zdrajcy. Martwi mnie i naszą Mamę jak sprawnie zagościła się żmija.
OdpowiedzUsuńSiostrzyczko, zdejmij z naszego serca ten ciężar [*]
Kochani, byliśmy wczoraj u Pani Doktor. Liczne badania oka prawego i lewego, przyniosło dobre wieści. Ciśnienie jest prawidłowe, tak więc leczenie jest skuteczne i jaskra została opanowana- zarówno w oku prawym i lewym. Teraz musi tylko dbać, by krople systematycznie były podawane. Przepisane ma okulary, ale bardziej dla podniesienia komfortu tzn. ma zapisane chromy, ale o takiej samej mocy jak przed operacją. Dyskomfortem jest niestety brak widzenia przestrzennego (brak widzenia w lewym oku). Musi ostrożnie poruszać się, schodzić po schodach- to są realne zagrożenia.
OdpowiedzUsuńPani doktor stwierdziła, że cenna jest nasza opieka i troska o Mamę, że Jej stan jest znacznie lepszy. Zwłaszcza, że Mamę zna od pierwszej naszej wizyty. To Ona odkryła wszystkie problemy z oczami i wysłała Mamę do szpitala.
Kochani po drugiej stronie tęczy, dziękuję za opiekę i bardzo proszę o dalszą Waszą pomoc.
Zapalamy tysiące światełek naszej pamięci i miłości.
MariaHalinaJurek
Kochani, dzisiaj odebraliśmy okulary dla naszej Mamy. Piękna oprawka i fotochromy przyniosły ulgę w oglądzie swojego otoczenia. Trzeba przyznać, że oprawkę ja wybrałam i wygląda świetnie. Cenne również jest to, że zwiększyło się poczucie bezpieczeństwa.
OdpowiedzUsuńJestem szczęśliwa, że szczęśliwa jest nasza Mama.
Kochani dziękuję Wam za Wasze łaski, za opiekę i że jesteście z nami- ja to odczuwam swoimi zmysłami. Zapalam tysiące światełek miłości, oddania i pamięci [*]