niedziela, 2 lutego 2025

Rok po roku - 14 Rocznica...

Rok po roku
Miesiąc po miesiącu
Dzień po dniu
Myśl po myśli …

~ HK 17 lutego 2025
~ HK 17 lutego 2025



Czas na mnie
czas nagli
Co ze sobą zabrać
na tamten brzeg
nic
więc to już wszystko mamo
Tak synku
to już wszystko
a więc to tylko tyle
tylko tyle
więc to jest całe życie
tak całe życie

~Tadeusz Różewicz





To wspaniały wiersz. Każde zdanie, słowo zostało oczyszczone z fałszywych upiększeń, by mogło mówić to, co chce powiedzieć - życie zostało ostatecznie odarte ze złudzeń…
Siłą jest moja siostrzana miłość. Nie umarłaś Danusiu – żyjesz w moich słowach, myślach, wspomnieniach. Bo są chwile, których się nie zapomina, są miejsca i wydarzenia, do których się wraca myślami tysiące razy, i w kółko, i w kółko.
Jesteś z nami każdego dnia. Nam ocierającym łzy wciąż tak trudno pogodzić się z Twoim fizycznym odejściem … I jak zawsze pomodlę się jak drzewo, jak trawa, jak morze za tych którzy mają piękne wnętrza, i czyste serca.

To już czternaście długich lat ! Dla świata byłaś tylko cząstką, dla Nas całym światem ~Św. Jan ... Wszyscy do Ciebie Danusiu się zbliżamy… !

Rocznicowe światełka naszej bezgranicznej miłości i pamięci [*]

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

sobota, 1 lutego 2025

Wszystko …

Nie zmieniło się nic oprócz mojego nastawienia. Dlatego zmieniło się wszystko.
~Anthony de Mello


~ David Walker
~ David Walker



bez cie­bie jak
bez uśmie­chu
nie­bo po­chmur­nie­je
słoń­ce
wsta­je tak wol­no
prze­cie­ra oczy
za­spa­ny­mi dłoń­mi
dzień -

szep­tem
mo­dlę się do uśpio­ne­go nie­ba
o zwy­kły chleb mi­ło­ści

~ Halina Poświatowska





Niebo pochmurnieje, słońce wstaje powoli, wszystko wydaje się smutniejsze bez Ciebie Siostrzyczko. Nie mam uśmiechu na twarzy i nic nie jest w stanie pomalować ten świat w optymistycznych barwach. Wiele rzeczy straciło sens i jest tak beznadziejnie smutno… Przewróciłam z Jurkiem do góry nogami całe swoje dobre życie, a Ty Danusiu odeszłaś…, i wszystko się zmieniło, dotychczasowy porządek gwałtownie przyjął inny, smutny obrót.

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

czwartek, 2 stycznia 2025

A może …

To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
~Paolo Coelho

~George Redhawk
~George Redhawk
A może by tak razem
wyruszyć w podróż
pełną przygód, niespodzianek?
A może by tak spotkać
Siebie, Ciebie, Innych
na dróg życia zakręcie?
A może by tak życia
cząstkę oddać bez wahania
miłości obok przytulonej?
A może sens istnienia
odnaleźć tuż obok,
w niewinnym spojrzeniu?
A może by tak w Nas
spotkać przyjaciół
w sercu porami roku wypełnionym?
A może splątać niewinność dotyku
z uniesieniem miłości,
dać nadzieję nowemu życiu?
A może..

~Amelia Krawczyk-Bocian

Wiersz Amelii Krawczyk – Bocian, to są moje marzenia w 2025 roku, i całkiem realne do spełnienia. Pod koniec roku napiszę Siostrzyczko, na ile byłam skuteczna.

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

środa, 1 stycznia 2025

Cisza …

Tam, gdzie nie jesteśmy silni, mamy być mądrzy
~ks. Krzysztof Grzywocz


~Pikista.com

 

Przyjdź ciszo
urodzajny deszczu
napełnij uszy milczeniem
swych ogromnych basetli

rozpluskaj swoje lutnie
skrzypce dudy tambury
połącz strunami
niebo z ziemią

niech stanie się tak cicho
jakby śnieg spadł przed świtem
tak cicho by w tej ciszy
słychać było szept zmarłych

Zstąp ciszo gołębico
przedrzyj się białym piórem
przez obręcz żelazną huku
wokół wrzącej planety

spadnij rosą na wargi
oczyść z wszelkiego zgiełku
daj się połknąć jak hostia
ucisz nas do głębi

~ Anna Kamieńska

Tak sobie myślę, że do CISZY trzeba dojrzeć …
Wszyscy chcą wyrzucać z siebie słowa, słowa, słowa … nic nie wnoszące, nie oddające prawdy o świecie, rzeczywistości. Każdy chce mówić, nikt nie chce słuchać! W stale zmieniającym się, burzliwym otoczeniu znaczenie ciszy nigdy nie było większe ani mniej zrozumiałe.

Danusiu, otworzyłam się na ciszę, na spokój i usłyszałam własne myśli, uporządkowałam chaos. Chcę być szczera wobec siebie, własnych wartości.
Tylko w przestrzeni i moim ogródku mogą zaistnieć te cudowne chwile milczenia, cichego bezruchu. Jestem sama ze sobą i dla siebie. Cichnę w sobie, a miłość jest we mnie i wokół mnie. Nie chcę żyć w lęku, chcę czuć, że żyję TU i TERAZ …

Tak więc Danusiu szkicuję to swoje życie, tak jak je widzę i nie martwię się tym, że inni nie widzą tego co ja.
Nieustannie szukam ciszy w sobie, by poczucie pokoju było ze mną w każdej sytuacji. Tego życzę sobie, Jurkowi, Mamie, i moim bliskim w 2025 roku …


Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

sobota, 14 grudnia 2024

Jest taki dzień w roku ...

- Więc kiedy bywa się razem?
- Nie wiem. Może wtedy, kiedy jest się samemu. I kiedy tego drugiego człowieka już nie ma,
i kiedy wiesz, że nigdy już nie wróci do ciebie.
Może wtedy jesteś z nim naprawdę i na zawsze. Jeśli umiesz go pamiętać.
~Marek Hłasko 


~HK

A nadzieja znów wstąpi w nas,
Nieobecnych pojawią się cienie.
Uwierzymy kolejny raz,
W jeszcze jedno Boże Narodzenie.

I choć przygasł Świąteczny gwar,
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu.
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj,
Wbrew tak zwanej ironii losu.

Daj nam wiarę, że to ma sens,
Że nie trzeba żałować przyjaciół.
Że gdziekolwiek są dobrze im jest,
Bo są z nami choć w innej postaci.

I przekonaj, że tak ma być,
Że po głosach tych wciąż drży powietrze,
Że odeszli po to by żyć.
I tym razem będą żyć wiecznie.
[…]
Przyjdź na świat,
By wyrównać rachunki strat.

Żeby zająć wśród nas,
Puste miejsce przy stole.
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas,
I zapomnieć że są puste miejsca przy stole.

~ Szymon Mucha

Zbliża się wielkimi krokami ten dzień. Zawsze tak wyczekiwany przez nas w dzieciństwie.
Mimo, że świąt już od kilku lat nie obchodzę (nie zniosłabym tego pustego miejsca przy stole), nie chcę wzruszać się symbolami. To w tym roku stanę pod rozgwieżdżonym niebem i patrząc na odległe światła, pomyślę o Tobie Danusiu i o tych, których noszę w sercu- naszego Taty, Wujka, Babci, Dziadka, naszej kuzynki Eli. Pragnę dla Was spokoju, oraz by bliscy (gdziekolwiek są) mój najmłodszy Aniele opiekowali się Tobą.

Ależ one dzisiaj migoczą, wręcz przygasają na moment i znów się zapalają! W blasku gwiazd, w tym baśniowym dniu wypowiem życzenie- opiekujcie się nami!

A ja, no cóż święto mam każdego dnia … zawsze w pokorze, rozpoznaję swoje słabości i  już znikome możliwości …
Zapalam WAM światełko ogromnej tęsknoty, miłości, lojalności, i pamięci … a gwiazdy, każdej nocy niech wskażą Wam drogę do domu i naszych serc …
Om Mani Padme Hum

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

niedziela, 1 grudnia 2024

Wiem ...

Przyjaźń. W twoim sercu żyją ludzie, którzy znaleźli tam swój dom. 
Zamieszkują go nawet wtedy, gdy już dawno umarli.
~Phill Bosmans


~Dorina Costras

~Dorina Costras

Ja wiem, że w wiecznym kole przemian
zapadnie wszystko jakby w morze,
że minie czas i minie ziemia,
i to, com kochał i com tworzył.
Próżno bym, pełen wielkich tęsknot,
jak ślad na piasku wieczność tropił,
bo ludzki trud i ludzkie piękno
jest jak na wiatr rzucony popiół.
Więc dobrze okruch szczęścia dostać,
umiejąc fałsz od prawdy dzielić.
I życie szczere mieć i proste
jak uścisk dłoni przyjaciela.

~Tadeusz Borowski





Jakże genialne słowa, które pozbawiają wszelkich złudzeń i stwierdzają proste fakty, którym zaprzeczamy w obawie przed śmiercią.
Nie ma żadnej „nieśmiertelności” poprzez nasze dzieci czy też dzieła; nie pomoże żadne „Non omnis moriar”. Ta „nieśmiertelność” to ułuda, oszukiwanie siebie, czasami zwierzęcy wręcz strach.
Gdy zamkniemy oczy, wszystko co kochaliśmy, wszystko co tworzyliśmy, zapadnie się w nicość, zniknie jak łza w deszczu; jak stwierdził Franz z „Psów”: „A kto umarł, ten nie żyje”. A popioły rozwieje wiatr.

Żyję więc teraźniejszością, bo tylko ona jest realna. Staram się, aby każdego dnia dostać ten okruch szczęścia, o którym czytam w ostatniej zwrotce, cieszę się z prostych przyjemności i radości każdego, nawet szarego dnia. Wiem, wiem łatwo się mówi, ale? Jeśli miałabym wybierać Siostrzyczko, to wybieram „Carpe diem” zamiast „Non omnis moriar”.
Chcę widzieć pozytywne strony, nawet w tych trudnych chwilach i uśmiechać się, gdy łzy cisną się do oczu. Mimo, że widzę przed sobą coraz większą pustkę, i toruję sobie drogę do szczęścia. Ja wiem, stawiam wiecznie jakieś bariery!

A TY Danusiu, moja Przyjaciółko jesteś i będziesz zawsze w moim sercu - dopóki żyję, i cokolwiek robię mam na myśli Ciebie …


Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!

sobota, 2 listopada 2024

Los …

Od wieków przygotowywało się dla Ciebie to, cokolwiek cię spotkać może. 
A splot przyczyn splótł się od wieków na Twe istnienie i jego przypadłości.
Marek Aureliusz, Rozmyślania


~Ashraful Arefin
~Ashraful Arefin
Urodzić się
w boleści.
Z pierwszym gwałtownym oddechem
zachłysnąć się powietrzem
i krzyczeć
krzyczeć z bólu –
to pierwsze chwile życia.

Umierać
także w boleści.
Ostatnim
chciwym oddechem
nie móc już wciągnąć w płuca
jednego łyku powietrza
i milczeć z przerażenia
z bólu upokorzenia –
to chwile życia ostatnie.

Janina Brzostowska



Rodząc się, wszystko jest przed nami, ale Umieranie będzie końcem wszystkiego- to porażka życia!
Czy jest inny, lepszy wybór?
Ludzkie istnienie zawsze ustawia się wobec ciągłych wyborów, tych lepszych i tych gorszych… Nie uciekam przed porażką, ale serce raduje się gdy moje wybory były celne.

Every step of the way … Siostrzyczko, zawsze w moim sercu!